Radio Białystok | Białoruś | Ponad 60 osób zatrzymano w trakcie niedzielnych protestów na Białorusi
Podczas niedzielnych antyprezydenckich akcji protestu na Białorusi zatrzymano 62 osoby – poinformowało po południu Centrum praw człowieka Wiasna. Białoruskie MSW podało, że ok. 100 osób zatrzymano w Mińsku.
Najwięcej osób aresztowano w stolicy, ale Wiasna ma też informacje o zatrzymanych w Grodnie, Borysowie i Salihorsku. Lista jest na bieżąco aktualizowana.
Według milicji w Mińsku zatrzymano ok. 100 osób. Pokojowe, uznawane przez władze za nielegalne akcje protestu, odbywają się w stolicy w różnych miejscach i o różnych porach. Jest to związane z represjami stosowanymi przez władze.
W sobotę na jednym z mińskich podwórek zatrzymano trójkę mężczyzn, którzy uczestniczyli - jak podał portal TUT.by - w piciu herbaty. Uczestnicy spotkania nie mieli przy sobie żadnej symboliki, ani nie wznosili haseł. Jednego z mężczyzn zabrano na komisariat z dwójką dzieci; został potem wypuszczony i ma otrzymać pisemne wezwanie. Drugi mężczyzna został zabrany przez milicję, chociaż stał na dworze z małym dzieckiem w wózku – podał TUT.by.
W niedzielę rzeczniczka MSW Białorusi poinformowała, że zatrzymano 18-latka z Mołodeczna, który miał być administratorem czatu w komunikatorze Telegram, gdzie publikowano dane pracowników struktur siłowych. Wszczęto sprawę karną za „podawanie nieprawdziwych i oczerniających informacji”.
Protesty na Białorusi trwają od 9 sierpnia, kiedy ogłoszono, że Alaksandr Łukaszenka zwyciężył w wyborach prezydenckich z wynikiem 80,1 proc.
Rosyjska gwardia narodowa (Rosgwardia) i MSW Białorusi zawarły umowę o współpracy - podały w piątek media w Rosji, powołując się na oficjalny portal prawny Białorusi. Siły obu państw będą pomagać sobie wzajemnie "na rzecz przeciwdziałania przestępczości".
Wobec działacza opozycji białoruskiej Mikoły Statkiewicza i administratora opozycyjnego kanału na komunikatorze Telegram Ihara Łosika wysunięto nowe oskarżenia - podał portal Tut.by. Zarzuty dotyczą "przygotowania masowych zamieszek". Łosik ogłosił głodówkę.
Białoruska opozycja zebrała dotychczas nazwiska 312 sędziów, którzy mieli wydać 2846 niesprawiedliwych wyroków. Chodzi o wyroki skazujące uczestników opozycyjnych akcji protestu po wyborach prezydenckich, które odbyły się w sierpniu.