Radio Białystok | Białoruś | Białorusin brutalnie pobity w Mińsku przez policję chce śledztwa na Litwie
Maksim Charoszyn, właściciel sklepu w Mińsku, który został brutalnie pobity przez policję w czasie antyrządowych demonstracji w tym mieście i wyjechał na Litwę, wystąpił w piątek (27.11) do litewskiej prokuratury o wszczęcie śledztwa ws. doznanego uszczerbku i tortur.
Podobne wnioski zamierzają złożyć inni represjonowani
W ocenie Giedriusa Daneliusa, adwokata Charoszyna, represje, których ofiarą padł w Mińsku jego klient, spełniają kryteria zbrodni przeciwko ludzkości.
Jest to pierwszy wniosek obywatela Białorusi złożony w prokuraturze obcego państwa w sprawie represji, jakim poddawani są uczestnicy białoruskich protestów. Podobne wnioski są obecnie przygotowywane w Polsce, Niemczech i Holandii – poinformowano w piątek (27.11) podczas konferencji prasowej w Wilnie z udziałem poszkodowanego.
Wnioski te zamierzają złożyć inni represjonowani podczas protestów, odbywających się pod hasłem przeprowadzenia nowych wyborów prezydenckich, wypuszczenia więźniów politycznych i zaprzestania prześladowań opozycji.
Mężczyzna został pobity przez funkcjonariuszy OMON-u
Charoszyn, który z Mińska przybył do Wilna, 13 października został brutalnie pobity przez funkcjonariuszy OMON-u. Okładany policyjnymi pałkami i pięściami, kilkakrotnie tracił przytomność.
To, co dzieje się obecnie na Białorusi, jest naprawdę przerażające
- powiedział podczas konferencji Charoszyn.
Zaznaczył, że walcząca Białoruś "liczy na rozgłos i międzynarodowe wsparcie".
Adwokat Białorusina uważa, że brutalne pobicie Charoszyna może być zakwalifikowane jako tortura i podlegać ściganiu na arenie międzynarodowej.
Wierzymy, że istnieje realna szansa na ściganie sprawców za naruszenie przepisów prawa międzynarodowego, i ufamy, że byłaby to dobra nauczka
- zauważył adwokat.
Celem jest wpisanie oprawców na listę ściganych przez Interpol
Jak wskazano podczas konferencji, ostatecznym celem podjętych działań jest osądzenie osób dopuszczających się przemocy na Białorusi, natomiast celem pośrednim jest wciągnięcie tych osób na listę ściganych przez Interpol.
Alaksandr Dabrawolski, doradca przebywającej w Wilnie liderki białoruskiej opozycji Swiatłany Cichanouskiej, podczas konferencji prasowej wyjaśnił, iż składanie wniosków w prokuraturach innych krajów "jest też dobrym sposobem na ponowne zwrócenie uwagi na sytuację panującą na Białorusi”.
Dabrawolski poinformował też, że w Wilnie powstanie specjalny ośrodek, które będzie gromadził informacje na temat spraw sądowych i przemocy stosowanej przez funkcjonariuszy ochrony porządku publicznego wobec obywateli białoruskich.