Radio Białystok | Białoruś | Władze Mińska zapowiadają zaprowadzenie porządku w mieście
W stolicy Białorusi, Mińsku, zidentyfikowano obszary „podlegające wpływowi destrukcyjnie nastawionych obywateli” i zostanie tam zaprowadzony porządek – oznajmił w środę (18.11) wiceszef rady miejskiej Arciom Curan na swoim kanale w komunikatorze Telegram.
"W Mińsku praca w sferze zaprowadzania porządku będzie się koncentrować na terenach, które w największym stopniu poddają się wpływom destrukcyjnie nastawionych obywateli, którzy niszczą mienie" – oznajmił Curan.
Dodał, że "w każdej dzielnicy zostanie określonych od trzech do sześciu miejsc wymagających szczególnej uwagi". Zostanie tam zintensyfikowana "praca edukacyjna", będą dyżury i zostaną wyznaczone osoby odpowiedzialne za te terytoria.
We wtorek (17.11) Alaksandr Lukaszenka wezwał władze Mińska do zaprowadzenia porządku w mieście. W szczególności skrytykował powstawanie w stolicy spontanicznych miejsc upamiętnień, które według niego są potencjalnie "miejscem rozpoczęcia wojny domowej".
Według niezależnych mediów Łukaszenka miał na myśli m.in. sprawę pobicia ze skutkiem śmiertelnym młodego działacza Ramana Bandarenki. W miejscu jego pobicia powstało zaimprowizowane miejsce pamięci, gdzie składane były kwiaty i zapalane znicze. W ostatnią niedzielę w miejscu tym zgromadziło się kilka tysięcy osób.
Potem pojawiły się służby bezpieczeństwa i zatrzymano kilkadziesiąt osób, zaś miejsce pamięci zlikwidowano. Zwolennicy opozycji przynoszą jednak kwiaty znicze również w inne miejsca, nie tylko w Mińsku.
Na Białorusi od 9 sierpnia trwają akcje protestacyjne, których uczestnicy domagają się odejścia Łukaszenki i rozpisania nowych, uczciwych wyborów.
Prokuratura Generalna Białorusi wydała oficjalne ostrzeżenia przedstawicielom Kościoła katolickiego oraz Białoruskiej Cerkwi Prawosławnej za publiczne potępienie zniszczenia spontanicznego miejsca pamięci działacza Andreja Bandarenki, zmarłego po pobiciu.
Opozycja białoruska domaga się wszczęcia międzynarodowego śledztwa w sprawie śmierci 31-letniego działacza Ramana Bandarenki pobitego i zatrzymanego przez milicję – powiedziała we wtorek (17.11) agencji AFP liderka opozycji Swiatłana Cichanouska.
Białoruś w sposób lustrzany poszerzy swoją listę sankcyjną osób w UE i Kanadzie – poinformowało białoruskie MSZ. Szef dyplomacji białoruskiej Uładzimir Makiej dodał, że Mińsk "przemyśli perspektywy" współpracy z UE ws. elektrowni atomowej w Ostrowcu.