Radio Białystok | Białoruś | Centrum Wiasna: ponad 120 osób zatrzymanych w Mińsku
Nazwiska 124 osób zatrzymanych w sobotę podczas (26.09) protestu kobiet w Mińsku udało się ustalić aktywistom Centrum Praw Człowieka Wiasna. Wypuszczono tylko trzy z sześciu zatrzymanych podczas marszu dziennikarek.
Funkcjonariusze struktur siłowych dokonywali zatrzymań praktycznie od chwili rozpoczęcia marszu kobiet, który odbył się w sobotę w stolicy.
Kobiety, które szły przez miasto z biało-czerwono-białymi flagami i kwiatami, ale także takie, które nie posiadały żadnych symboli, były zatrzymywane przez ludzi w nieoznakowanych uniformach i w kominiarkach.
Zatrzymano w sumie sześć dziennikarek – trzy spośród nich trafiły do aresztu lub na komisariat. Z ustaleń Białoruskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy wynika, że są to Maryja Hryc z Biełsatu i reporterka Alena Dounar, a także dziennikarka RBCh Media Anastasija Olszanska.
Sobotni marsz był, jak napisali autorzy wzywających do udziału w nim kanałów w Telegramie, "próbą przed niedzielną narodową inauguracją Swiatłany Cichanouskiej” na prezydenta Białorusi. W niedzielę ma się odbyć kolejny protest, podczas którego odbędzie się symboliczna inauguracja byłej kandydatki na prezydenta, którą wielu Białorusinów uważa za zwyciężczynię wyborów. Oficjalnie wygrał je Alaksandr Łukaszenka z wynikiem 80,1 proc. głosów.
Do punktowych zatrzymań w ciągu dnia dochodziło też w różnych częściach stolicy – podały media niezależne, powołując się m.in. na relacje swoich czytelników. Na liście Wiasny jest osiem osób zatrzymanych poza Mińskiem.
Sytuacja w Republice Białoruś po sfałszowanych wyborach prezydenckich – rozmowa Alesiem Bialackim z Centrum „Wiosna”
W wielokilometrowych kolejkach wciąż muszą czekać kierowcy ciężarówek przed przejściami granicznymi z Białorusią w Podlaskiem.
Sąd w Mińsku ukarał w piątek (25.09) Ludmiłę Kazak, adwokatkę białoruskiej opozycjonistki Maryi Kalesnikawej grzywną za "niepodporządkowanie się funkcjonariuszowi milicji". Prawniczkę wypuszczono z aresztu, gdzie przebywała od czwartku.
Studenci mińskich uczelni mimo zatrzymań i procesów wychodzą na protesty. W Mińsku w piątek odbyły się kolejne akcje przy uczelniach. Punktowo kontynuowane są akcje solidarności w różnych częściach miasta.