Radio Białystok | Białoruś | Zatrzymano co najmniej 10 uczestniczek żeńskiego protestu w Mińsku
Od zatrzymań rozpoczął się tradycyjny sobotni (26.09) protest kobiet przy Rynku Komarowskim w stolicy Białorusi, Mińsku. Radio Swaboda informuje o zatrzymaniu co najmniej dziesięciu osób.
"Zatrzymania rozpoczęły się praktycznie tuż po rozpoczęciu pochodu" - poinformował portal Onliner.by. Jedną z kobiet funkcjonariusze w oliwkowych kombinezonach i kominiarkach zanieśli do więźniarki. Wśród zatrzymanych jest również 73-letnia opozycjonistka Nina Bahinska, która stała się symbolem białoruskich protestów.
Kobiety zbierały się przy Rynku Komarowskim, żeby wziąć udział w tradycyjnym już sobotnim pochodzie przez miasto. W ubiegłym tygodniu oraz tydzień wcześniej akcji tej towarzyszyły liczne zatrzymania, w tym – brutalne.
Wcześniej w sobotę do zatrzymań doszło w Parku Przyjaźni Narodów. Odbywał się tam obywatelski Bieg Ludzi Wolnych. Zatrzymano co najmniej dwie osoby.
Protesty na Białorusi trwają od 9 sierpnia, gdy ogłoszono wyniki wyborów prezydenckich, w których zwyciężył rządzący od 1994 r. Alaksandr Łukaszenka z wynikiem 80,1 proc.
Uczestnicy protestów, które są brutalnie tłumione przez struktury siłowe, domagają się uczciwych wyborów i dymisji Łukaszenki, a także – zaprzestania przemocy.
Sąd w Mińsku ukarał w piątek (25.09) Ludmiłę Kazak, adwokatkę białoruskiej opozycjonistki Maryi Kalesnikawej grzywną za "niepodporządkowanie się funkcjonariuszowi milicji". Prawniczkę wypuszczono z aresztu, gdzie przebywała od czwartku.
Studenci mińskich uczelni mimo zatrzymań i procesów wychodzą na protesty. W Mińsku w piątek odbyły się kolejne akcje przy uczelniach. Punktowo kontynuowane są akcje solidarności w różnych częściach miasta.
Litwa, Łotwa i Estonia nałożyły w piątek (25.09) sankcje na kolejnych 98 przedstawicieli władz Białorusi odpowiedzialnych za fałszowanie wyborów i stosowanie przemocy wobec pokojowych demonstrantów.
Dwaj dziennikarze Biełsatu Aleś Lubianczuk i Dzianis Hanczarenka zostali w piątek (25.09) skazani na kary aresztu i grzywny. W areszcie przebywa redaktor naczelny Naszej Niwy Jahor Marcinowicz i co najmniej ośmiu reporterów. Trójka innych wyszła z aresztu w czwartek (24.09).