Radio Białystok | Białoruś | Kalesnikawa ma status podejrzanej w sprawie o próbę przejęcia władzy
Maryja Kalesnikawa ma status podejrzanej w sprawie karnej z artykułu mówiącego o wzywaniu do przejęcia władzy i działaniu na szkodę bezpieczeństwa narodowego – poinformowała w środę (9.09) portal TUT.by adwokatka zatrzymanej członkini prezydium Rady Koordynacyjnej.
Ludmiła Kazak spotkała się z Kalesnikawą, która znajduje się obecnie w areszcie w Mińsku.
Z Maryją wszystko w porządku, na razie nie odbyły się żadne czynności procesowe – powiedziała adwokatka.
Rada Koordynacyjna poinformowała w środę (9.09), że w mieszkaniu Kalesnikawej odbywa się rewizja. Radio Swaboda podało, że na klatce schodowej i na schodach są funkcjonariusze sił bezpieczeństwa w maskach, którzy nikogo nie wpuszczają do środka.
W poniedziałek (7.09) Kalesnikawa została zatrzymana przez nieznanych ludzi w centrum Mińska i przestała odbierać telefon. Wieczorem tego dnia krewni zgłosili milicji jej zaginięcie.
Białoruska straż graniczna potwierdziła potem, że Kalesnikawa została zatrzymana na granicy z Ukrainą. We wtorek współpracownicy opozycjonistki poinformowali, że próbowano ją wywieźć z Białorusi na Ukrainę, ale już na przejściu podarła swój paszport, wyszła z samochodu przez okno i poszła w stronę białoruskiej granicy.
Sztab niedopuszczonego do wyborów prezydenckich Wiktara Babaryki podał później, że znajduje się ona w jednostce wojskowej straży granicznej w obwodzie homelskim, w rejonie mozyrskim. W środę krewni kobiety ustalili, że przebywa ona w areszcie w Mińsku.
Przeciwko Radzie Koordynacyjnej powołanej z inicjatywy Swiatłany Cichanouskiej, kandydatki opozycji w wyborach prezydenckich z 9 sierpnia, toczy się postępowanie karne z art. 361.3 kodeksu karnego Białorusi (publiczne wezwania do przejęcia władzy lub działania na szkodę interesów bezpieczeństwa narodowego przy użyciu mediów i internetu).
Wcześniej Kalesnikawa, podobnie, jak zatrzymany w środę prawnik i członek prezydium Rady Koordynacyjnej Maksim Znak, miała status świadka w tej sprawie.
Spośród siedmiorga członków prezydium Rady Koordynacyjnej na wolności na Białorusi znajduje się tylko pisarka, noblistka Swiatłana Aleksijewicz. Pozostali zostali zatrzymani, przebywają w areszcie, w związku z innymi postępowaniami lub zostali zmuszeni do wyjazdu za granicę.