Radio Białystok | Wiadomości | Więźniowie białostockiego zakładu karnego uratowali z pożaru kobietę
Trzech skazanych mężczyzn sprzątało ulicę Szarych Szeregów na osiedlu Leśna Dolina. "W pewnym momencie zauważyli, że z mieszkania na czwartym piętrze wydobywa się dym" - mówi rzecznik dyrektora służby więziennej w Białymstoku major Michał Zagłoba.
Więźniowie natychmiast powiadomili telefonicznie służby ratunkowe i ruszyli z pomocą. "Zawiadomili straż pożarną i nie czekając na służby wbiegli na górę do mieszkania i uratowali z niego kobietę. Pani, która tam mieszkała była bardzo zaskoczona całym zdarzeniem. Więźniowie oddali jej swoje ubrania, żeby nie zmarzła. Potem wrócili jeszcze do mieszkania po psa" - opisuje major Michał Zagłoba.
Skazani informowali również mieszkańców bloku o grożącym niebezpieczeństwie. Po całej akcji wrócili do przydzielonych im prac.
Rzecznik dyrektora służby więziennej w Białymstoku podkreśla, że takie zachowanie osadzonych to dowód na to, że codzienna praca z więźniami daje efekty. "Dla nas jest to test gotowości ich powrotu do społeczeństwa. W naszych działaniach wewnątrz więzień bardzo dużą uwagę przykładamy do budowania i kształtowania postaw obywatelskich więźniów. Do tego, by byli pełnowartościowymi członkami społeczeństwa. Taka postawa nas bardzo cieszy" - podkreśla major Michał Zagłoba.
Jak mówi, za swoją bohaterską postawę więźniowie zostaną nagrodzeni. Mogą otrzymać dodatkową przepustkę z zakładu karnego. (kk, gp/mag)