Radio Białystok | Wiadomości | Kraj: Nawałnice i ulewy
Burze, intensywne opady i gradobicia w całej Polsce. Potężna nawałnica przeszła nad Warszawą. Gwałtowne zjawiska pogodowe spowodowały ponad 250 interwencji straży pożarnej - mówi rzecznik komendanta Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak.
Najtrudniejsza sytuacja jest w Skarżysku-Kamiennej w województwie świętokrzyskim, gdzie w wyniku oberwania chmury zostało zalanych kilka ulic. Strażacy starają się na bieżąco wypompowywać wodę z zalanych obiektów. Dodatkowo zostały tam skierowane jednostki z powiatu kieleckiego.
Strażacy mają też mnóstwo pracy w województwach: dolnośląskim, podlaskim i mazowieckimi. Paweł Frątczak podkreśla, że trudna sytuacja jest w Warszawie. Najgorzej było tuż po 14, kiedy deszcz zalał Wisłostradę na całej szerokości jezdni - pod Mostem Gdańskim. Część samochodów straciła tablice rejestracyjne, inne parkowały gdziekolwiek, byle ominąć wielką kałużę. Kilka samochodów zalało silniki i musiały zostać odholowane. Piesi musieli uciekać na most, bo woda nawet na chodniku sięgała do połowy łydek. Grad był tak duży, że mogły ucierpieć samochody - mówili mieszkańcy Warszawy. Kilkadziesiąt osób poprosiło strażaków o wypompowanie wody. Większość strażaków w stolicy zwalcza skutki nawałnic.
Z powodu intensywnych opadów nie kursuje metro na odcinku od stacji Słodowiec do Świętokrzyskiej. Rzecznik Metra Krzysztof Malawko powiedział, że część trasy metra zamknięto dla bezpieczeństwa pasażerów. Nie działają stacje Marymont, Plac Wilsona, Dworzec Gdański i Ratusz Arsenał. Na Trasie Toruńskiej na wysokości ulicy Mickiewicza osiem samochodów zostało zalanych. Strażacy musieli pomóc kierowcom w ewakuacji z zalanych pojazdów.
Nawałnice z silnym deszczem przechodzą nad województwem podlaskim. Najgorzej sytuacja wygląda w Zambrowie. Tamtejsi strażacy dostali kilkadziesiąt wezwań w związku z gwałtowną ulewą. Wypompowywali wodę z zalanych piwnic bloków i domów jednorodzinnych. Zagrożony był zambrowski szpital, ale sytuacja jest już opanowana.
Prognozy pogody IMGW są niekorzystne. W niedzielę po południu ma padać na Podlasiu, Mazowszu, w województwie świętokrzyskim i w Małopolsce. Burze i ulewy mają potrwać do środy. Podczas burz spadnie miejscami nawet 30 milimetrów deszczu. Opadom może towarzyszyć grad oraz silny wiatr.(IAR, oprac. js)
Zobacz też:
Region: Zalane piwnice w blokach i domach