Białystok: Walka o pozostawienie proboszcza

Nie rozumieją decyzji arcybiskupa metropolity białostockiego Edwarda Ozorowskiego i walczą o pozostawienie swojego proboszcza na miejscu. Wierni z parafii św. Krzysztofa w białostockich Zawadach nie chcą zmian w swojej wspólnocie.

Zgodnie z decyzją arcybiskupa Ozorowskiego, ks. Robert Rafało z końcem czerwca przestanie być proboszczem parafii. Wierni przygotowali petycję ws. pozostawianie swojego proboszcza. Podpisało się pod nią ponad 1200 osób spośród prawie 1400 parafian.

Wierni podkreślają, że proboszcz jest na miejscu od 2002 roku, czyli od powołania nowej parafii. Zapowiadają, że jeśli arcybiskup nie zmieni decyzji, będą pikietować przed kurią ws. pozostawienia proboszcza.

Rzecznik kurii metropolitalnej ks. Andrzej Dębski podkreśla, że każdy ksiądz w momencie święceń kapłańskich przyrzeka biskupowi pełną dyspozycyjność. Dodaje, że decyzja arcybiskupa jest suwerenna i to jest jego wola o przenoszeniu księży z parafii.

Proboszcz ks. Robert Rafało nie zgodził się na nagranie. Powiedział jedynie, że podporządkuje się decyzji arcybiskupa. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że przez najbliższy rok będzie na urlopie zdrowotnym. (wsz/dd, wsz)


Zobacz też:
Parafianie z Szelkowa protestują pod łomżyńską kurią - chcą przywrócenia proboszcza
Ks. Napiórkowski zostanie w parafii w Berżnikach, ale nie będzie proboszczem
Ełcka kuria wysłała do Berżnik negocjatorów, którzy mają przekonać parafian do zmiany proboszcza