Ukraińska opozycja zapowiada demonstracje do czasu ogłoszenia wyników wyborów

Ukraińska opozycja żąda od prezydenta i szefów Centralnej Komisji Wyborczej, by przestali fałszować wyniki wyborów na Ukrainie.

Jej zdaniem, dochodzi do niego w tych okręgach jednomandatowych, gdzie wygrywają oponenci władz. Obserwatorem wyborów w Doniecku był m. in. podlaski poseł Solidarnej Polski Jacek Bogucki.

Z jego obserwacji wynika, że samo głosowanie generalnie spełniało znaczną część standardów europejskich, jednak w dużej mierze jego wynik rozstrzyga się jeszcze przed wyborami.

Połowa wyborów odbywała się w okręgach jednomandatowych i startowali tam też kandydaci niby niezależni. Według posła Boguckiego wprost mówi się o ich powiązaniach z oligarchią finansową, która ma duże wpływy nad Dnieprem.

Problemy z liczeniem głosów występują w kilkunastu okręgach jednomandatowych. Lider opozycji Arsenij Jaceniuk mówi, że władza fałszuje wyniki wyborów, wykorzystując przekupionych sędziów, członków komisji, prokuratorów i milicjantów. (er/wsz)

Zobacz też:
Partia Janukowycza zwycięzcą wyborów na Ukrainie