Radio Białystok | Wiadomości | Minister rolnictwa podtrzymuje swoje wcześniejsze zeznania w sprawie afery w Agencji Rynku Rolnego
"Nie naciskałem na podwładnych" - te słowa były minister rolnictwa Marek Sawicki powtórzył w piątek (21.09) przed Sądem Rejonowym w Białymstoku. Ten zajmuje się sprawą byłych szefów Agencji Rynku Rolnego oskarżonych o przekroczenie uprawnień przy zatrudnianiu i zwalnianiu pracowników.
Sąd chciał doprowadzić do konfrontacji dwóch świadków w sprawie. Byłego ministra rolnictwa i Marka T. , który miał być zatrudniony w białostockim oddziale po protekcji. Marek Sawicki powtórzył swoje zeznania złożone przed sądem już kilka miesięcy temu. "Nie podejmowałem żadnych czynności" w sprawie tej osoby i nie rozmawiałem o jej zatrudnieniu z prezesami ARR - mówił Marek Sawicki.
Swoich zeznań nie zmienił także drugi świadek Marek T. W jego wcześniejszych zeznaniach była mowa o tym, że w rozmowie minister miał powiedzieć, że rozmawiał o jego sprawie z szefami Agencji i że jest ona załatwiana.
Byli szefowie tej agencji, Bogdan T. i Władysław Ł. nie przyznają się do winy. Sąd próbuje wyjaśnić, czy wydawali polecenia zatrudniania lub zwalniania konkretnych osób w białostockim oddziale ARR przez co, w ocenie Prokuratury Okręgowej w Białymstoku, przekroczyli uprawnienia. (ag/wsz)
Zobacz też:
Były prezes ARR: to była luźna rozmowa
Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie zeznań składanych przez byłego ministra