Radio Białystok | Wiadomości | "Stop bezprawiu" w Białymstoku. Mieszkańcy ul. Wiklinowej nie chcą dźwiękochłonnych ekranów
To już trzecia ich pikieta w ciągu zaledwie jednego tygodnia. Kilkudziesięciu mieszkańców ulicy Wiklinowej i przedsiębiorcy prowadzący tam działalność protestowali w poniedziałek (30.01) przeciwko budowie ekranów akustycznych wzdłuż ulicy Raginisa w Białymstoku. Pikieta odbyła się w okolicach skrzyżowania ulic Piastowskiej i Raginisa.
Pikietujący przechodzili przez przejście dla pieszych z transparentami - z takimi hasłami jak: "stop bezprawiu", "stop urzędniczej arogancji" i "nie zagradzajcie wjazdów."
Protestujący uważają, że postawienie ekranów wzdłuż ulicy Raginisa w okolicach znajdującego się tam sklepu i sali weselnej spowoduje większy ruch i w efekcie hałas na niewielkiej ulicy Wiklinowej. To właśnie przez nią mieliby dojeżdżać klienci sklepu. Z postawieniem tam ekranów od wielu miesięcy nie zgadza się również prowadzący w tym miejscu działalność gospodarczą. Twierdzi, że zasłonięcie budynku ekranami doprowadzi jego firmę do bankructwa. Ekrany w tym miejscu powstaną prawdopodobnie jeszcze w tym roku.
Jednocześnie z tymi osobami pikietowali mieszkańcy innej części ulicy Wiklinowej. Oni z kolei chcą budowy ekranów wzdłuż Piastowskiej, ale kilkaset metrów od skrzyżowania z ulicą Raginisa. Na ponad 100 metrowym odcinku ulicy Piastowskiej stoją już fundamenty pod ekrany, ale z ich lokalizacji w tym miejscu ostatecznie zrezygnowano.
Miejscy urzędnicy tłumaczą, że ustawieniem ekranów w konkretnych miejscach wynika z oceny oddziaływania na środowisko. Karol Świetlicki z Urzędu Miejskiego w Białymstoku mówi, że decyzja o ustawieniu ekranów w konkretnych miejscach wynikała najpierw z postanowienia Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, później - po odwołaniu się od niej grupy mieszkańców - obowiązujące było postanowienie Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, które nie wskazało konieczności budowy ekranów na wybranym odcinku.
Miejscy urzędnicy dodają, że rok po zakończeniu budowy Piastowskiej będzie przeprowadzone kolejne badanie hałasu wzdłuż tej ulicy. Jeśli okaże się, że normy są przekroczone w jakichś miejscach, powstaną tam ekrany. (wsz/kjs)
Zobacz też:
Mieszkańcy ul. Raginisa w Białymstoku nie chcą ekranów akustycznych