Suwałki: wciąż brak porozumienia w sprawie ratowników na miejskiej plaży

Wciąż nie wiadomo czy w tym sezonie plaża miejska nad jeziorem Krzywe pod Suwałkami będzie strzeżona przez ratowników. Linia brzegowa jeziora należy do Wigierskiego Parku Narodowego, a już samo jezioro leży na terenie gminy Suwałki i tu zaczyna się problem.

Jeszcze do niedawna ratownicy strzegli kąpieliska w myśl trójstronnego porozumienia między parkiem, gminą a suwalskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji. Od kiedy porozumienie wygasło, na jednej z najbardziej uczęszczanych kąpielisk w okolicy Suwałk nie ma ratowników. Tak było już w zeszłym sezonie, na szczęście nie doszło tam do żadnego utonięcia.

W sezonie na plaży w Krzywym dziennie wypoczywa około 500 osób, dlatego obecność ratowników jest tam bardzo potrzebna mówi Barbara Perkowska pracownik Wigierskiego Parku Narodowego.

W myśl nowej ustawy dyrekcja parku ma zadbać o bezpieczeństwo kąpiących się na terenie wód należących do WPN. Jako, że jezioro leży na terenie gminy, a plaża na terenie parku, pracownicy WPN są zobowiązani do sprzątania brzegu, dbanie o toalety i remonty istniejącej infrastruktury turystycznej oraz jej doposażenia. O bezpieczeństwo kąpiących według dyrekcji parku powinien zadbać gospodarz gminy. Pismo w tej sprawie trafiło do gminy pod koniec marca, ale do tej pory nie ma na nie odpowiedzi zauważa Barbara Perkowska.

Wójt gminy Suwaki Tadeusz Chołko przyznaje, że pismo otrzymał, obiecuje, że zajmie się tą sprawą jeszcze w tym miesiącu. (ik/rm)