Były dyrektor białostockiego oddziału Agencji Rynku Rolnego walczy o uniewinnienie

Sąd warunkowo umorzył sprawę byłego dyrektora białostockiego oddziału Agencji Rynku Rolnego, on jednak walczy o uniewinnienie. W piątek (27.04) zapadnie wyrok w procesie apelacyjnym.

Zdaniem prokuratury podczas poszukiwania pracowników Andrzej S. organizował ustawione konkursy. Chodziło m.in. o stanowisko zastępcy dyrektora Agencji Rynku Rolnego w Białymstoku. Oskarżony potwierdził, że konkursy były ustawiane, ale wyjaśniał, że naciskali go w tej sprawie jego przełożeni - czyli były i obecny prezes Agencji Rynku Rolnego w Warszawie.
Obaj prezesi również zostali oskarżeni - ich proces jeszcze się toczy.

Andrzej S. był jednym z "bohaterów" prowokacji dziennikarzy programu TVN "Teraz my", którzy jesienią 2008 r. pokazali, że w bydgoskim i białostockim oddziale ARR można załatwić pracę, powołując się w rozmowie telefonicznej na znajomości w resorcie rolnictwa. (mn/js)

Zobacz też:
Wciąż bez rozstrzygnięcia ws. byłych prezesów ARR