Radio Białystok | Wiadomości | Cieślukowski: nie prowadziłem działalności gospodarczej z użyciem mienia województwa
Jako radny wojewódzki nie prowadziłem działalności gospodarczej z użyciem mienia województwa - twierdzi Cezary Cieślukowski, członek zarządu województwa podlaskiego.
Jest to reakcja na pismo z takimi zarzutami, które wojewoda podlaski skierował do przewodniczącego sejmiku oczekując rezygnacji Cezarego Cieślukowskiego z mandatu radnego. Ten zaś wyjaśnia, że pieniądze, którymi dysponują dwa stowarzyszenia zarządzane przez niego, nie pochodzą od wojewody.
"Lokalna grupa rybacka na swoją działalność otrzymuje środki, które w dwudziestu pięciu procentach pochodzą z budżetu państwa i są przekazywane przez Ministerstwa Finansów, a w siedemdziesięciu pięciu pochodzą z funduszu rybackiego i są przekazywane bezpośrednio przez agencję restrukturyzacji i modernizacji rolnictwa, także pieniądze nie pochodzą z budżetu województwa ani nie są częścią mienia województwa" - mówi Cieślukowski.
Podobnie jest w przypadku Stowarzyszenia Euroregion Niemen, które zarządza tzw. funduszem norweskim na dofinansowanie małych projektów lokalnych.
"Środki z funduszu norweskiego są przekazywane stowarzyszeniu przez władzę wdrażająca programy pomocowe UE, która jest zlokalizowana przy ministerstwie rozwoju regionalnego, tu również pieniądze nie stanowią części majątku województwa. Sytuacja jest czysta, są na to dokumenty" - dodaje.
Przewodniczący sejmiku podlaskiego Bogdan Dyjuk powiedział, że potrzebuje czasu, aby ustosunkować się do zastrzeżeń wojewody co do dalszego wypełniania mandatu radnego przez Cezarego Cieślukowskiego.
"Mam zamiar w ciągu najbliższych tygodni z prawnikami przeanalizować zapisy ustawy o samorządzie województwa, rozróżnienie pojęcia mienie województwa podlaskiego, a także zapisu ustawy o prowadzeniu działalności gospodarczej przez funkcjonariuszy, to także kwestia natury prawnej wymagająca analizy" - mówi Bogdan Dyjuk.
Zdaniem służb prawnych wojewody, Cezary Cieślukowski złamał obowiązujące przepisy. Miał trzy miesiące na to, by zrezygnować albo z zarządzania stowarzyszeniami, albo z mandatu radnego. Ponieważ tego nie zrobił, powinien stracić teraz mandat. Wówczas byłoby to równoznaczne z dymisją ze stanowiska członka zarządu województwa. Nie wykluczone, że cała sprawa znajdzie swój finał w sądzie. (brb)
Zobacz też:
Radny sejmiku Cezary Cieślukowski - zdaniem urzędników wojewody - złamał prawo