Radio Białystok | Wiadomości | To już pewne - na Górze Strękowej pochowany został kapitan Władysław Raginis
Badania DNA potwierdziły, że na Górze Strękowej pochowany został kapitan Władysław Raginis. Wynik badań kończy spór historyków o to, gdzie został pochowany dowódca obrony odcinka Wizna, który zginął we wrześniu 1939 roku.
DNA zostało porównane w Zakładzie Medycyny Sądowej przy Uniwersytecie Medycznym w Białymstoku. Materiałem porównawczym było DNA krewnego kapitana, Jacka Raginisa. "Badania potwierdziły pokrewieństwo w linii żeńskiej" - powiedział Polskiemu Radiu Białystok Dariusz Szymanowski ze Stowarzyszenia Wizna 1939.
W związku z pozytywnym wynikiem badań Stowarzyszenie zmieni treść tablicy na symbolicznym grobie kapitana koło schronu na Górze Strękowej. Zostanie tam dopisana informacja, że w miejscu tym spoczywa dowódca obrony odcinka Wizna. Wcześniej był tylko napis, że są tam pochowani żołnierze, którzy tu walczyli.
Niestety badania DNA nie potwierdziły, że w mogile jest także ciało porucznika Brykalskiego. Głównie ze względów finansowych - eksperci zbadali tylko kilka spośród stu fragmentów kości. "Nie wyklucza to jednak tego, że w mogile jest ciało porucznika" - dodaje Dariusz Szymanowski.
Stowarzyszenie musi teraz zapłacić za badania genetyczne ponad 25 tys. zł, dlatego szuka sponsorów, którzy w tym pomogą. Informacje o tym, jak można pomóc Stowarzyszeniu znajdują się na stronie internetowej wizna1939.eu.
We wrześniu na Górze Strękowej odbył się symboliczny pogrzeb kapitana Władysława Raginisa i porucznika Stanisława Brykalskiego. Do grobu, w miejscu, gdzie był schron dowódców obrony odcinka Wizna, zostały złożone szczątki znalezione podczas ekshumacji w pobliżu wzgórza.
Kapitan Raginis dowodził obroną Wizny na początku września 1939 roku. Bitwa ta często nazywana jest polskimi Termopilami ze względu na bohaterstwo walczących tam żołnierzy. Przez 2 dni powstrzymywali oni atak wielokrotnie liczniejszych sił niemieckich. Kapitan złożył przysięgę, że żywy nie odda bronionego odcinka. Kiedy został zmuszony do kapitulacji, popełnił samobójstwo w swoim schronie. (zmj)
Zobacz też:
Na Górze Strękowej odbył się symboliczny pogrzeb kpt. Raginisa