Radio Białystok | Wiadomości | Pierwsze sondaże: 39,6% Polaków głosowało na PO. W Podlaskiem wygrywa PiS
Znamy już sondażowe wyniki wyborów parlamentarnych. Według sondaży TNS OBOP, które podała Telewizja Polska wybory wygrała Platforma Obywatelska. Frekwencja wyniosła 47,7 procent.
Na PO głosowało 39,6 procent wyborców, którzy w niedzielę (09.10) poszli do urn. Prawo i Sprawiedliwość uzyskało 30,1 procent głosów, Ruch Palikota - 10,1, Polskie Stronnictwo Ludowe - 8,2, a SLD - 7,7 procent.
Pozostałe ugrupowania, w tym Polska jest Najważniejsza znalazły się pod kreską. Na PJN zagłosowało 2,2 procent wyborców, a na Polską Partię Pracy - 0,6 procent.
W Podlaskiem wygrywa PiS
Z sondażu wynika, że Podlaskie jest jednym z pięciu województw, w których PiS zdobyło przewagę nad PO. N partię Jarosława Kaczyńskiego zagłosowało tu 34,8 procent wyborców, na PO - 31,6 procent. Na trzecim miejscu jest PSL z 12,5 procent głosów, dalej Ruch Poparcia Palikota z 8,3 procent głosów i SLD - 7,7 procent. PJN zdobyło w Podlaskiem 2,1 procent głosów.
Jeśli rzeczywiste wyniki wyborów pokryją się z sondażowymi, PO zdobędzie w Sejmie 212 miejsc, PiS - 158, Ruch Palikota - 39, PSL - 27, SLD - 23. Taki rozkład może oznaczać, że w kolejnej kadencji powróci koalicja rządowa PO-PSL.
"Wrzawa i rwetes" w podlaskim sztabie PO
Przewodniczący podlaskiej PO Damian Raczkowski nie krył radości z sondażowych wyników wyborów. "Była wrzawa, rwetes, i szał radości po tym, jak poznaliśmy te sondaże. Osobiście, nawet w najśmielszych snach nie przypuszczałem, ze przewaga nad Prawem i Sprawiedliwością może być tak duża. To totalnie zaskoczyło i wielce cieszy, mamy nadzieję że wynik podlaskiej listy będzie równie dobry" - podkreślał.
Czy bez zmian pozostanie koalicja PO-PSL? Jak mówi Damian Raczkowski, zarząd zwycięskiej partii zajmie się tą sprawą na najbliższym posiedzeniu. "Wtedy będziemy znali plany premiera. Ja bardzo dobrze oceniam współpracę z kolegami z PSL na szczeblu regionalnym. Doskonale pracuje się z nimi również w Sejmie, ale o tym jaka będzie koalicja będziemy decydować później" - tłumaczył.
PiS: liczyliśmy na więcej
Prezes zarządu okręgowego PiS w Podlaskiem, Krzysztof Jurgiel bez entuzjazmu przyjął sondażowe wyniki. Jak mówi, PiS liczy na spłaszczenie tej ponad 9-procentowej różnicy na korzyść PO. "Nie ukrywam, ze liczyliśmy na więcej, ale przyjmujemy wynik do wiadomości. Liczę na to ze ta przewaga jeszcze się zmniejszy, bo jednak obszary wiejskie powinny przynieść nam więcej głosów. Dalej jesteśmy przekonani, ze trzeba pracować i zmieniać Polskę, mamy swój program i będziemy go realizować" - zaznaczył.
Palikot zaskoczył wszystkich
Największym zaskoczeniem jest wynik Ruchu Palikota - mówi Damian Raczkowski. "Myślę że w dużej mierze SLD swoją porażkę zawdzięcza właśnie Palikotowi, część elektoratu Platformy również mogła zagłosować na to ugrupowanie" - ocenia.
"Jest to zaskoczenie swego rodzaju, ale widać ze w społeczeństwie pewna część wyborców potrafił pan Palikot swoimi płomiennymi wystąpieniami przekonać" - mówi z kolei Krzysztof Jurgiel.
"Ten pierwszy wynik sondażu, to minimalny próg jaki założyliśmy. Liczymy, że ostatecznie osiągniemy 12, a nawet 13 procent" - mówi augustowski przedsiębiorca Adam Rybakowicz, jedynka na podlaskiej liście Ruchu Poparcia Palikota, który jest – jak wskazują wstępne sondaże - trzecią siłą polityczną w Polsce. "To efekt ciężkiej pracy wszystkich działaczy naszego ugrupowania oraz tego, ze Polacy mają dosyć politycznego betonu i chcą nowoczesnego, świeckiego państwa" – powiedział bardzo zadowolony Adam Rybakowicz.
Jak mówi lider podlaskiej listy RPP, Janusz Palikot nie wyklucza wejścia w koalicję z PO, ale – jak dodaje - będzie to zależało od propozycji, które padną ze strony Donalda Tuska. Na pewno już niebawem rozpoczną się pierwsze rozmowy na ten temat.
PSL: cieszymy się z każdego wyniku
"Z wyników prognozowanych jesteśmy zadowoleni, ale większa satysfakcja będzie, kiedy te wyniki będą powyżej 10 procent" - mówi prezes podlaskiego zarządu wojewódzkiego PSL, Wojciech Dzierzgowski. "Myślę że wyborcy zarówno w kraju, ale przede wszystkim w województwie podlaskim nie zawiedli kandydatów PSL i ten wynik będzie zdecydowanie wyższy. Ale oczywiście z każdego wyniku się cieszymy, i bardzo dziękujemy wyborcom za glosy oddane na PSL" - podkreśla.
Najgorszy wynik w historii SLD. "Lewica jest w kryzysie"
Bez euforii również w białostockim sztabie SLD. Sojusz jest piątą partią w polskim parlamencie po Ruchu Palikota i PSL. To najgorszy w historii SLD wynik. "To oznacza jedno - lewica jest w głębokim kryzysie" - komentuje podlaski poseł SLD, Eugeniusz Czykwin. "Miejsce na scenie politycznej dla lewicy jest, i mam nadzieje ze się ona odbuduje, bo jest oczekiwanie społeczne na realizację programów, przede wszystkim w polityce społecznej" - dodaje.
(IAR, zmj, akk)
Zobacz też:
Frekwencja w Podlaskiem nieco niższa od średniej krajowej (wyniki do 18.00)