Suwałki: ginekolog skazany za zaniedbanie przy porodzie odwołał się od wyroku

Sprawa suwalskiego ginekologa Roberta M. trafi ponownie na wokandę sądu. Odwołanie od ogłoszonego pod koniec maja wyroku złożył zarówno sam lekarz jak i jego pełnomocnik.

Suwalski sąd skazał Roberta M. za nieumyślne spowodowanie utraty zdrowia kobiety i jej dziecka na 1 rok więzienia w zawieszeniu na 3 lata. Lekarz miał też zapłacić pokrzywdzonej kobiecie 20 tysięcy złotych odszkodowania, a jej dziecku, tytułem częściowego zadośćuczynienia za doznane krzywdy - 40 tysięcy. Lekarz nie przyznaje się do winy.

Chodzi o wydarzenia sprzed 6 lat. Robert M. podczas dyżuru miał spać zamiast zająć się rodzącą pacjentką. Kobiecie zbyt późno zrobiono cesarskie cięcie - wskutek czego dziecko przyszło na świat z niedotleniem mózgu i 1 punktem w dziesięciostopniowej skali Apgar.

6-letni dziś Krzyś cierpi m.in. na porażenie mózgowe, autyzm i epilepsję. Również jego matka, na skutek porodu, doznała wewnętrznych obrażeń, m.in. pęknięcia macicy i częściowego uszkodzenia pęcherza moczowego.

Za 2 tygodnie (1.09) suwalski sąd rozpatrzy wniesione w tej sprawie apelacje. (akk)

Więcej:
Suwałki: rok w zawieszeniu za zaniedbania przy porodzie