Podlaskie: były błędy w receptach. Lekarze muszą zwrócić ponad 600 tys. zł

Ponad 600 tysięcy złotych muszą zwrócić podlaskiemu oddziałowi Narodowego Funduszu Zdrowia lekarze, u których wykryto błędy w wystawianych receptach. To efekt ubiegłorocznej wyrywkowej kontroli dotyczącej recept na leki refundowane.

W sumie spośród kilkuset zarejestrowanych podmiotów sprawdzono jedynie 36 - ale błędy w wystawianych receptach wykryto aż w 33 przypadkach. "Najczęściej chodziło o przepisywanie leków bez odpowiednich badań lekarskich oraz stosowanie kodu choroby przewlekłej na receptach bez uzasadniania" - tłumaczy rzecznik podlaskiego oddziału NFZ Adam Dębski.

W ten sposób każdy ze skontrolowanych podmiotów w wyniku zakwestionowanych recept musi zwrócić NFZ-owi średnio po 20 tysięcy złotych. "Tak surowe karanie lekarzy przez kontrolerów może odbić się na pacjentach" - przestrzega profesor Jan Stasiewicz z Okręgowej Izby Lekarskiej w Białymstoku. "W sytuacji, kiedy lekarz obawia się popełnienia błędu formalnego, może działać wbrew interesowi pacjenta - na przykład przepisując mu mniejsze dawki leków lub unikając wypisywania drogich, ale wygodnych w użyciu preparatów".

Zdaniem profesora Stasiewicza dużo lepszym rozwiązaniem byłoby ewentualne karanie lekarzy na zasadzie kar administracyjnych - niezależnych od wysokości cen przepisanych leków refundowanych. Wtedy kary mogłyby być znacznie mniejsze. Rekordzista w Polsce musi zwrócić do NFZ-tu blisko 800 tysięcy złotych. (zmj)

Zobacz też:
Spór pomiędzy NFZ-em a szpitalem w Grajewie nierozstrzygnięty
Informatyzacja służby zdrowia ma ułatwić życie także pacjentom