Radio Białystok | Wiadomości | Białystok: nieznane przyczyny zawalenia się dachu sklepu "Bojary"
To nie śnieg był bezpośrednią przyczyną katastrofy budowlanej sklepu Bojary przy ulicy Słonimskiej. Na miejscu wypadku pracują ekipy pod kierunkiem rzeczoznawcy, z ich ustaleń wynika, że śniegu było blisko połowę mniej niż w normach.
"Co najmniej dwa tygodnie, a być może nawet miesiąc potrwają ekspertyzy" - mówi rzeczoznawca budowlany, dr inż. Piotr Dunaj. "Na pewno puściły śruby, które podtrzymywały konstrukcję dachu i to było bezpośrednią przyczyną zawalenia. Ale jaka była przyczyna zewnętrzna - tego jeszcze nie wiemy" - dodaje.
"Sklep był remontowany 5 lat temu, wtedy też projektanci i rzeczoznawcy potwierdzili, że konstrukcja dachu z lat 70-tych była wciąż dobra" - przekonuje prezes Zarządu PSS Społem Mieczysław Dąbrowski. "Dach sklepu był odśnieżany jeszcze przed świętami" - dodaje.
Nie wiadomo na razie, ile czasu sklep będzie nieczynny. Zależy to od wskazań rzeczoznawcy - jeśli konieczna będzie rozbiórka całego dachu, remont może potrwać nawet pół roku. Jak zapewnia prezes PSS Społem, w tym czasie wszyscy pracownicy sklepu Bojary zostaną przeniesieni do innych placówek, nikt nie zostanie zwolniony czy wysłany na urlop bezpłatny. (emce)
Zobacz też:
Białystok: pod ciężarem śniegu zawalił się dach sklepu "Bojary"