Radio Białystok | Wiadomości | Rowy i studzienki w fatalnym stanie. "Trzeba natychmiast działać"
Fatalny jest stan urządzeń melioracyjnych w województwie podlaskim. Prawie wszystkie rowy, studzienki i przepusty melioracyjne są niedrożne.
Tak wynika z raportu białostockiej delegatury Najwyższej Izby Kontroli sporządzonym po kontroli w 7 starostwach i 12 spółkach wodnych. "Rowy, studzienki i przepusty melioracyjne w województwie podlaskim są niedrożne - nie dbają o nie ani właściciele, ani starostowie" - mówi rzecznik białostockiej delegatury NIK, Tomasz Ambrozik. Tymczasem, jak podkreśla - "zaniedbane i niesprawne urządzenia melioracyjne utrudniają gospodarowanie na użytkach rolnych i groza lokalnymi podtopieniami".
Obowiązek oczyszczania urządzeń melioracyjnych ciąży wprawdzie na właścicielach gruntów, na których one występują. Jednak nadzór nad wypełnianiem tego obowiązku należy do starostów. "Poza starostą suwalskim, który dbał o stan techniczny tych urządzeń, starostowie nie wykazywali zainteresowania ich utrzymaniem i konserwacją. Nie wydawali decyzji zobowiązujących właścicieli do utrzymywania urządzeń melioracji wodnej. Większość starostów nie posiada nawet aktualnych danych dotyczących stanu technicznego tych urządzeń" - wylicza Tomasz Ambrozik.
Według kontrolerów NIK, niepokojące jest to, że zaniedbania z lat poprzednich ciągle się nawarstwiają. "Są już tak duże, że część urzędników nie podejmuje żadnych działań - bo nie potrafią poradzić sobie z problemem" - tłumaczy rzecznik podlaskiej NIK. "Na przykład starosta białostocki przyznaje, że aby zlikwidować zaniedbania tylko jego terenie należałoby wszcząć blisko 18 tysięcy postępowań wobec właścicieli" - dodaje.
Stwierdzone przez NIK zaniedbania nie mają jednak znamion przestępstwa i wobec nikogo nie kierowano wniosków do prokuratury. Zdaniem NIK, konieczne jest natychmiastowe działanie starostów upowszechniające wśród właścicieli gruntów wiedzę o obowiązku konserwacji urządzeń melioracyjnych. Nieoczyszczanie rowów, przepustów i studzienek grozi podtopieniami i katastrofą ekologiczną. (akk)