Radio Białystok | Wiadomości | Białystok: spór o docieplanie bloków. Mieszkańcy Przydworcowego chcą nowego planu
Czują się oszukani przez zarząd spółdzielni. Kilkuset mieszkańców osiedla Przydworcowego w Białymstoku walczy o zmianę planu ocieplania budynków.
Jak mówią, podczas walnego zgromadzenia obiecywano im, że remont w pierwszej kolejności będzie przeprowadzony w budynkach najstarszych. Jednak po dotarciu do dokumentów spółdzielni okazało się, że w tym samym czasie, kiedy mają być ocieplane budynki 40-sto letnie, ocieplenia doczekają się także znacznie młodsze konstrukcje. "Dwa najstarsze osiedla są w sposób ewidentny krzywdzone" - ocenia jedna z mieszkanek Przydworcowego. "Na naszym osiedlu na przyszły rok przewidziany jest do ocieplenia jeden budynek, na Sadach Antoniukowskich także. Tymczasem te młodsze osiedla będą ocieplane w dużo szybszym tempie" - tłumaczy. Jak dodaje - mieszkańcy oczekują od władz "czystych reguł działania".
Pod listem protestacyjnym do zarządu spółdzielni podpisało się blisko 300 osób. Zmiany założeń do kompleksowego ocieplania budynków jednak nie będzie. Zdaniem wiceprezesa spółdzielni Rodzina Kolejowa, Rościsława Borowskiego, protestujący stanowią nieliczną grupę. "Kilkaset osób to nie jest wielki procent, ponieważ na osiedlu Przydworcowym mieszkańców jest ponad 5 tysięcy" - podkreśla. "To absurd, żeby budynki na Przydworcowym były docieplane kosztem innych osiedli. Każde osiedle ma odrębny fundusz remontowy, a harmonogram prac zakłada, że będą one prowadzone sukcesywnie na wszystkich osiedlach z uwzględnieniem wieku budynku" - tłumaczy prezes.
Stanowisko zarządu spółdzielni popiera także rada nadzorcza. Zgodnie z planem, termomodernizacja wszystkich budynków w całej spółdzielni zakończy się w 2017 roku. Prace będą prowadzone równolegle na budynkach najstarszych, jak i zaledwie kilkuletnich. (akk)