Radio Białystok | Wiadomości | O odkryciach celowych i przypadkowych - dyskutują archeolodzy
Podlaskie staje się regionem coraz bardziej atrakcyjnym archeologicznie, odkrywamy coraz więcej i coraz bardziej atrakcyjne artefakty - mówią uczestnicy 2. Podlaskiej Konferencji Archeologicznej, która rozpoczęła się w białostockim ratuszu.
Realizacja licznych inwestycji pozwala na odkrywanie kolejnych artefaktów. To, co udaje się wydobyć spod ziemi ma od kilkudziesięciu do kilku tysięcy lat - mówi Hubert Lepionka z Działu Archeologii Muzeum Podlaskiego w Białymstoku.
W ostatnim czasie regionalnym archeologicznym hitem było odkrycie stanowiska w Lipsku, gdzie odnaleziono przedmioty wykorzystywane przez ostatnich łowców reniferów.
Znaleziska z Lipska pochodzą ze specjalnie wytypowanego stanowiska archeologicznego, ale większość przedmiotów odkrywa się niejako przypadkiem, podczas budów. Jednym z przykładów są wyprzedzające wykopaliska archeologiczne przed remontem ulicy 11 Listopada w Tykocinie. W ten sposób udało się odnaleźć relikty świadczące o średniowiecznych początkach miasta: fragmenty zabudowy, pierwsze tykocińskie cmentarze i mnóstwo przedmiotów ceramicznych i monet.
Hubert Lepionka dodaje, że województwo podlaskie w ostatnich latach staje się coraz bardziej atrakcyjne archeologicznie, bo do tej pory nie było pod tym kątem zbyt mocno eksploatowane.
Kolejne ludzkie szczątki odnaleziono na placu budowy nieopodal budynku podlaskiego oddziału ZUS w Białymstoku. Na miejscu pracuje policja pod nadzorem prokuratora, są też archeolodzy i służby konserwatorskie.
Archeolodzy, po czterdziestu latach od ostatnich prac, wracają na Górę Królowej Bony w Starej Łomży. To miejsce założenia pierwszej osady w tej okolicy było już badane w latach 80. ubiegłego wieku, ale wyniki tych prac nigdy nie zostały opublikowane i zaginęły na kilka dekad.
To wyjątkowe i cenne odkrycia dla dziedzictwa kulturowego Podlasia, wcześniej nieznane dla tego regionu. Średniowieczny miecz, a także m.in. dukaty i monety z X wieku znalazło dwóch mieszkańców Białegostoku w okolicach miasta.