Radio Białystok | Wiadomości | Oszustwo "na wybory". Przestępcy podają się za kandydatów na prezydenta
Kampania wyborcza trwa, a w sieci pojawia się mnóstwo nieprawdziwych treści z tym związanych, które mają wpłynąć na wynik wyborów. Cyberprzestępcy publikują fake newsy i sieją dezinformację, ale często ich celem są też portfele Polaków.
Oszuści mogą użyć sylwetek kandydatów na prezydenta czy znanych polityków i tym sposobem wykorzystać ich wyborców.
Zjawisko jest poważne i tutaj warto podkreślić, że nie za wszystkie działania - wręcz nawet wydaje się, że za większość działań tutaj odpowiadają podmioty wewnętrzne, a nie zewnętrzne. Nie każda dezinformacja wyborcza jest związana z ingerencją Federacji Rosyjskiej czy Białorusi. Często działają nasi aktorzy wewnętrzni - mam na myśli przestępców, którzy wykorzystują scam wyborczy po to, aby pozyskiwać od nieświadomych zagrożeń obywateli informacje, dane potrzebne później chociażby do opróżnienia ich kont bankowych - mówi kierownik Zespołu Analizy Zagrożeń Zewnętrznych w NASK dr Michał Marek.
Doktor Michał Marek radzi jak rozpoznać fałszywe treści wyborcze.
Pierwsze, co powinno nam się rzucać w oczy to krzykliwy nagłówek, który wskazuje np. na to, że któryś z polityków zrobił coś bardzo kontrowersyjnego, albo np. reklamuje jakiś super sposób na zarobkowanie. Wówczas powinna nam się zapalić czerwona lampka. Tak samo powinniśmy zwracać uwagę na grafiki, które są udostępniane na portalach społecznościowych. Bardzo często to wizerunek wygenerowany przy użyciu sztucznej inteligencji. Wówczas, najlepiej nie otwierać takiego materiału. Jeśli przekaz wykryty ma charakter dezinformacyjny, wprowadza w błąd i dotyczy kontekstu wyborczego, to polecam stronę bezpiecznewybory.pl. Tak jest możliwość zgłoszenia incydentu - dodaje Michał Marek.
Jeśli sądzimy, że cyberprzestępcy - wykorzystując okres wyborczy - chcą pozyskać nasze dane np. do kont bankowych, taki incydent możemy też zgłosić na stronie cert.pl.