Radio Białystok | Wiadomości | Jagiellonia Białystok lepsza od Legii Warszawa. Mistrz Polski wygrywa w stolicy [zdjęcia, wideo]
Piłkarze Jagiellonii Białystok odnieśli bardzo cenne zwycięstwo. W niedzielnym (13.04) meczu żółto-czerwoni pokonali 1:0 (1:0) Legię Warszawa w 28. kolejce ekstraklasy. Jagiellonia jest trzecia w tabeli ze stratą czterech punktów do Rakowa Częstochowa i jednego do Lecha Poznań.
Jagiellonia Białystok zasłużenie prowadziła z Legią Warszawa 1:0 po pierwszej części meczu w ekstraklasie - taki też wynik utrzymał się do 90. minuty i z wygranej cieszyli się mistrzowie Polski.
Obydwie drużyny przystąpiły do meczu po porażkach w europejskich rozgrywkach. Jagiellonia przegrała w Sewilli z Realem Betis 0:2, a Legia na własnym stadionie uległa londyńskiej Chelsea 0:3.
Legia nie przegrała u siebie ośmiu wcześniejszych meczów
Legia nie przegrała żadnego z poprzednich ośmiu ligowych meczów u siebie. 26 lutego w poprzednim starciu z Jagiellonią w ćwierćfinale Pucharu Polski wygrała 3:1. W tamtym meczu nie obyło się bez kontrowersji. Decyzje sędziowskie wywołały sporo emocji, co tylko podgrzało atmosferę rywalizacji między obiema drużynami.
W ostatnich kolejkach forma żółto-czerwonych nieco spadła. Po cennym zwycięstwie nad Lechem (2:1) przyszły porażka z Lechią (0:1) i remis z Piastem (1:1). Drużyna z Podlasia szukała okazji do odbudowy, by podtrzymać nadzieje na obronę mistrzowskiego tytułu.
Trener Legii Goncalo Feio wciąż nie mógł liczyć na kontuzjowanego napastnika Marca Guala i pomocnika Bartosza Kapustkę. Ponadto za żółte kartki zawieszony był obrońca Artur Jędrzejczyk. Natomiast w drużynie Jagiellonii ze względu na urazy niedostępni byli obrońcy Adrian Dieguez i Michal Sacek.
Minuta ciszy
Przed meczem minutą ciszy uczczono zmarłego w czwartek Leo Beenhakkera. Holenderski trener był selekcjonerem reprezentacji Polski w latach 2006-2009. Za jego kadencji biało-czerwoni pierwszy raz w historii wywalczyli awans na mistrzostwa Europy.
Mecz bardzo źle rozpoczął się dla Leona Flacha. W jednej z pierwszych akcji zawodnik Jagiellonii upadł kontuzjowany na murawę pokazując, że ma problem z mięśniem w nodze. Interwencje sztabu medycznego Jagiellonii nie poprawiły sytuacji i Flach musiał zejść z boiska, a wszedł za niego Tomas Silva.
Pierwszą dobrą okazję stworzyła Legia. Jan Ziółkowski po dośrodkowaniu z rzutu rożnego wyskoczył najwyżej w polu karnym i uderzył głową piłkę. Skierował ją tuż nad poprzeczką.
Obie drużyny grały uważnie w obronie i zostawiały mało wolnego miejsca na swojej połowie. W 22. minucie na strzał z dystansu zdecydował się pomocnik Jagiellonii Taras Romanczuk, ale piłka przeleciała dwa metry obok słupka. Później Darko Churlinov wbiegł w pole karne, lecz uderzył niecelnie. Legia odpowiedziała nieudanymi próbami Ilji Szkurina i Luquinhasa.
W 36. minucie zawodnik Legii Ilia Szkurin trafił głową do bramki Jagiellonii, ale sędziowie od razu wskazali, że wcześniej innych zawodnik, który brał udział w akcji był na spalonym i nie zaliczyli trafienia.
Churlinov strzela jedynego gola
Jagiellonia objęła prowadzenie kilka minut później. Najpierw na bramkę uderzał Wojtuszek, jego strzał zablokowali rywale, a skuteczną dobitką popisał się Churlinov.
Druga połowa meczu
Druga połowa meczu rozpoczęła się trafienia do bramki po uderzeniu Szkurina. Ale ponownie sędziowie nie uznali jego trafienia. Wcześniej inny piłkarz Legii wyrzucał nieprawidłowo piłkę z autu.
W 60. minucie Tobiasz obronił groźny strzał Afimico Pululu. Bramkarz piąstkował piłkę przed siebie, a obrońcy Legii zażegnali zagrożenie. Później Morishita podał prostopadle do czekającego w polu karnym Kacpra Chodyny, który trafił wprost w Sławomira Abramowicza.
Następnie piłkarze Jagiellonii przeprowadzili kontratak, który zakończył się niebezpiecznym strzałem Jesusa Imaza tuż obok słupka.
W dalszej części meczu Jagiellonia skutecznie broniła się, Legia nie potrafiła złamać defensywy mistrzów Polski i z wygranej mogli cieszyć się żółto-czerwoni. W końcówce meczu Legia trafiła jeszcze w słupek bramki Jagiellonii.
Stojinović z czerwoną kartką
Pod koniec meczu negatywnie wyróżnił się Dusan Stojinovic z Jagiellonii, który w 81. minucie zmienił Norberta Wojtuszka. Słoweniec w doliczonym czasie otrzymał dwie żółte kartki i został wyrzucony z boiska. Ostatecznie Legia przegrała z Jagiellonią 0:1.
Po 28 kolejkach ekstraklasy liderem jest Raków Częstochowa, który zdobył 59 pkt. Drugi Lech ma 56 pkt, trzecia Jagiellonia - 55, czwarta Pogoń Szczecin.
Następny mecz Jagiellonia Białystok zagra już w czwartek (17.10). Będzie to rewanżowy mecz z hiszpańskim Realem Betis Sewilla w ćwierćfinale Ligi Konferencji. W pierwszym spotkaniu żółto-czerwoni przegrali w Hiszpanii 0:2.
Adrian Siemieniec po meczu:
Mateusz Skrzypczak po meczu:
Juergen Elitim po meczu:
Legia Warszawa - Jagiellonia Białystok 0:1 (0:1)
Bramki: 0:1 Darko Churlinov (41).
Żółta kartka - Legia Warszawa: Radovan Pankov. Jagiellonia Białystok: Tomas Silva, Norbert Wojtuszek, Dusan Stojinovic. Czerwona kartka za drugą żółtą - Jagiellonia Białystok: Dusan Stojinovic (90+3).
Sędzia: Damian Sylwestrzak (Wrocław). Widzów: 25 347.
Legia Warszawa: Kacper Tobiasz - Radovan Pankov (64. Patryk Kun), Jan Ziółkowski, Steve Kapuadi, Ruben Vinagre - Juergen Elitim (64. Claude Goncalves), Maxi Oyedele, Ryoya Morishita - Kacper Chodyna (76. Wahan Biczachczjan), Ilja Szkurin, Luquinhas (76. Wojciech Urbański).
Jagiellonia Białystok: Sławomir Abramowicz - Norbert Wojtuszek (81. Dusan Stojinovic), Mateusz Skrzypczak, Enzo Ebosse, Joao Moutinho - Leon Flach (68. Jarosław Kubicki, 5. Tomas Silva), Taras Romanczuk, Jesus Imaz (81. Lamine Diaby-Fadiga) - Kristoffer Hansen, Afimico Pululu, Darko Churlinov (81. Miki Villar).
Partnerem transmisji meczu w Polskim Radiu Białystok jest LOTTO.