Radio Białystok | Wiadomości | Sąd w Sejnach: dawny cmentarz to nadal cmentarz
Chociaż to decyzja nieprawomocna, to wyznawcy Wschodniego Kościoła Staroobrzędowego mogą odetchnąć z ulgą. Sejneński sąd zdecydował, że działka we wsi Wierśnie w gminie Giby, na której położony jest dawny cmentarz staroobrzędowców, nie trafi przez zasiedzenie do właścicieli sąsiedniej działki.
Cmentarz leży na malowniczo położanej działce z dostępem do jeziora. Widoczny jest na nim krzyż, a na mapach sprzed 95 lat zaznaczono, że to teren, na którym znajdują się groby. Tymczasem właściciele położonego po sąsiedzku gospodarstwa, wystąpili do sądu o zasiedzenie działki. Pojawiła się nawet na niej tabliczka teren prywatny, a w jednej z części zaczęto przechowywać drewno na opał, co oburzyło całą społeczność.
Jak podkreśla społecznik i były prezes Naczelnej Rady Staroobrzędowców w Polsce Janusz Jewdokimow, to, że nie palą się na tym cmentarzu znicze, nie oznacza, że zmarłym nie należy się spokój.
Sąd Rejonowy w Sejnach przyznał mu rację i wniosek o zasiedzenie został oddalony. Oznacza to, że działka nadal pozostaje w zasobach Skarbu Państwa, a opiekę nad nią nadal sprawować będzie przedstawiciel staroobrzędowców. Wyrok nie jest prawomocny.
Na cmentarzu parafialnym w Rosochatem Kościelnem, w gm. Czyżew, oznaczono i poświęcono odrestaurowany grób ks. Rocha Modzelewskiego.
Pięć miejsc pamięci zostanie odnowionych lub uporządkowanych w województwie podlaskim dzięki dotacjom Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Z całej Polski do programu "Groby i cmentarze wojenne w kraju" zgłoszono ponad 200 zadań - dofinansowano 79 zadań na łączną sumę prawie 6 mln zł.
Kolejne ludzkie szczątki odnaleziono na placu budowy nieopodal budynku podlaskiego oddziału ZUS w Białymstoku. Na miejscu pracuje policja pod nadzorem prokuratora, są też archeolodzy i służby konserwatorskie.