Radio Białystok | Wiadomości | Most w Bronowie. Stracił urok i klimat mostu drewnianego, zyskał na trwałości [zdjęcia]
Stracił swój urok, ale zyskał trwałość. Zakończył się remont mostu na Narwi w Bronowie (w gminie Wizna). Przeprawa do tej pory była drewniana, wyglądała bardzo tradycyjnie. Przez to "grała" w wielu filmach, w tym w finałowej scenie "Wołynia".
Ale dla rolników z Bronowa i okolicznych miejscowości to przede wszystkim przeprawa w drodze na łąki i pola, z której korzystają, jadąc ciężkimi maszynami.
Dlatego tak ważna jest jego jakość.
Bardzo dobrze, że był remont. Bo to, w jakim stanie wcześniej był ten most, to była katastrofa. Przejechać nie szło. A teraz to jest ładnie wykonane i może postoi jakiś dłuższy czas. Technologia idzie do przodu, maszyny mamy cięższe i potrzebny był lepszy most. Niektórzy mówią, że nie jest taki ładny. Ale to nie chodzi o wygląd, chodzi o jakość wykonania i jego żywotność. Jak z ciężarami będą jeździć, po trzy lawety ciągnąć, to żaden most nie wytrzyma - mówili mieszkańcy Bronowa.
Utrzymanie mostu drewnianego było bardzo drogie. Bo prace trzeba było wykonywać regularnie, a i tak ciężkie pojazdy go niszczyły.
Po drugiej stronie rzeki mamy setki hektarów, które są użytkowane przez rolników. Maszyny rolnicze, które teraz są użytkowane, są bardzo duże, wyspecjalizowane. Ale też ciężkie. Rolnikom zależy na czasie, aby zebrać plony jak najszybciej i dotychczasowy pokład drewniany mostu po prostu nie wytrzymywał tego obciążenia. Most stracił ten swój urok i klimat mostu drewnianego. Ale, niestety, nie udało się pogodzić jednego i drugiego. Wzięły górę walory użytkowe - mówił wójt gminy Wizna, Artur Szulc.
Jak wyjaśnił Piotr Osowski z firmy Optem, która realizowała prace, teraz most ma nawierzchnię kompozytową.
Jest to materiał dużo lżejszy od tradycyjnych materiałów: stali i betonu, a równie lub bardziej wytrzymały. Nie trzeba go konserwować corocznie, tak jak do tej pory - dodał Piotr Osowski.
Po przebudowie, po moście mogą jeździć pojazdy o masie do 15 ton.
Jest też na niej zamontowany monitoring.
Prace nad przebudową i modernizacją mostu rozpoczął poprzedni wójt gminy Wizna, Mariusz Soliwoda.
Pieniądze pochodziły z dotacji, z budżetu państwa.