Radio Białystok | Wiadomości | Ognisko zakażeń WZW typu A w naszym regionie jest już prawie wygaszone - uspokaja podlaski Sanepid
Sytuacja jest opanowana, ognisko zakażeń WZW typu A w naszym regionie jest już prawie wygaszone - informuje podlaski Sanepid.
Choroba, potocznie nazywana żółtaczką typu A, przenosi się drogą pokarmową przez zanieczyszczenie żywności lub wody ludzkimi odchodami.
Pierwsze zakażenie wykryto w podbiałostockiej miejscowości we wrześniu.
Od momentu stwierdzenia pierwszego przypadku wirusowego zapalenia wątroby typu A u dziecka, chorobę wykryto jeszcze u 11 osób powiązanych rodzinnie. Jak informuje rzecznik podlaskiego Sanepidu Ewa Tokajuk, zakażonych został pięcioro dzieci i siedmioro dorosłych.
Ostatni przypadek WZW typu A był na początku lutego.
Podlaski inspektor sanitarny Maria Siewko zapewnia, że podjęto wszelkie możliwe kroki w celu wygaszenia ogniska epidemicznego. Wprowadzono między innymi reżim saniatarno-epidemiologiczny w środowisku osób, które zachorowały i miały kontakt z zakażonymi. Są też prowadzone działania informacyjno-edukacyjne w placówkach oświatowych oraz jest możliwość zaszczepienia się.
Maria Siewko podkreśla też, że nikt z osób chorych ani narażonych na zakażenie nie ma żadnego związku z produkcją lub rozprowadzaniem żywności.
WZW typu A wylęga się w ciągu 8 tygodni. Podstawowe objawy to: bóle brzucha, ogólne osłabienie, gorączka, brak apetytu, wymioty i nudności. Może wystąpić także żółtaczka. Może też przebiegać bezobjawowo.
Najlepszym sposobem, by zapobiec chorobie są szczepienia.
Ognisko w Podlaskiem jest jednym z dwóch ognisk zakażeń WZW typu A w Polsce. Drugie jest w województwie lubuskim. Tam zakażenie stwierdzono u około 20 osób.