Radio Białystok | Wiadomości | 190 mln zł z KPO dla UMB na lepsze warunki dydaktyki
190 mln zł z KPO dostanie Uniwersytet Medyczny w Białymstoku na inwestycje w nowoczesną bazę dydaktyczną dla studentów. Powstanie m.in. centrum, gdzie będą przeprowadzane egzaminy lekarskie w symulowanych warunkach i pielęgniarskie centrum symulacji medycznych.
Projekty uczelni otrzymały pozytywne rekomendacje do wsparcia z KPO.
Trwają przygotowania do rozpoczęcia tych budów. Jak tłumaczą władze uczelni, nowe centra mają rozwinąć bazę dydaktyczną, co jest konieczne bo studentów UMB przybywa, ale również wpłynąć na to, że w ciągu pięciu lat będzie ich jeszcze o 30 proc. więcej. Obecnie UMB kształci 6 tys. studentów.
W planach budowa Centrum Dydaktyczno-Egzaminacyjnego
Na UMB przy ul. Szpitalnej od ok. 10 lat działa Centrum Symulacji Medycznych (CSM). Do marca 2026 r. ma powstać w jego sąsiedztwie Centrum Dydaktyczno-Egzaminacyjne. Budowa ma kosztować ok. 140 mln zł. Plan zakłada, że pierwsi studenci skorzystają z tego centrum w październiku 2026 r.
Prorektor ds. medycyny cyfrowej i badań klinicznych prof. Adam Krętowski powiedział w środę dziennikarzom, że takiego centrum egzaminacyjnego UMB dotychczas nie ma. W najbliższych dniach uczelnia ma dostać pozwolenie na budowę. Centrum będzie nosić nazwę "Abecadło" i powstanie w nim baza do nauczania, ale też do egzaminowania przyszłych lekarzy w standaryzowanych warunkach z wykorzystaniem symulacji medycznych w części praktycznej egzaminu i edukacji zdalnej w części teoretycznej.
Zaplanowano tam 12 sal z wyposażeniem w sprzęt do symulacji medycznych. W roku akademickim sale będą wykorzystywane na zajęcia, a potem do egzaminów. "Egzamin może się odbywać nie tylko z żywym pacjentem, ale także w takich odpowiednio przygotowanych salach" - powiedział Krętowski. Są do tego wykorzystywane specjalistyczne fantomy, symulatory.
Każdy egzamin będzie się odbywał w oddzielnym pomieszczeniu, będzie nadzorowany. Jest to coś bardzo nowoczesnego, ale także co jest już w standardach w kształceniu na wydziale lekarskim. Tego brakowało - dodał prof. Krętowski.
W centrum przy ul. Szpitalnej zaplanowano też kompleks sal wykładowych, które mają być - w zależności od potrzeb - łączone ze sobą. Maksymalnie ma powstać sala konferencyjna, która pomieści 2 tys. osób - pierwsza tak duża w mieście. Będzie też parking na 200 aut na potrzeby UMB.
Powstanie Centrum Pielęgniarstwa z budynkiem na rzecz dydaktyki i Centrum Symulacji Medycznych
W kompleksie klinik zakaźnych UMB przy ul. Żurawiej powstanie natomiast Centrum Pielęgniarstwa z budynkiem na rzecz dydaktyki i Centrum Symulacji Medycznych. Ma kosztować ok. 52 mln zł. Prorektor UMB ds. kształcenia prof. Adrian Chabowski wyjaśnił, że przyszli absolwenci pielęgniarstwa będą się tam uczyć np. wkłuć domięśniowych czy podskórnych, pobierania materiału do badań, będą symulatory do nauki położnictwa.
Władze UMB podkreślają, że symulacje medyczne są ważne w kształceniu studentów, bo dają im szanse na nabycie umiejętności w kontrolowanych warunkach, zanim będą mieć kontakt z pacjentem.
Jeżeli każdy student będzie miał możliwość (na fantomie) włożenia rurki tracheostomijnej, zacewnikowania pacjenta, opanowania krwawienia i zrobi to w sposób powtarzalny, prawidłowy, bez większych emocji, które wtedy towarzyszą w takich stanach, to to jest bezcenne - podkreślił prof. Chabowski.
Dodał, że ćwiczenie na symulatorach pozwala się nauczyć, zaprogramowanemu fantomowi można dodatkowo zmieniać scenariusze, będzie reagował na postępowanie studenta.
W ocenie prof. Chabowskiego ta możliwość powtarzania jest niezastąpiona.
Proszę sobie wyobrazić, że takie symulatory mogą zmieniać częstość oddychania, zaburzenia rytmu (serca) i symulator nawet sinieje w trakcie danego badania. Ma zadany program, scenariusz, będzie się dusił i my obserwujemy prawidłową albo nieprawidłową reakcję naszych studentów w sytuacjach zagrożenia życia - wyjaśnił Chabowski.
Zaznaczył, że nie zastąpi to jednak kontaktu z prawdziwym pacjentem.
Władze UMB podkreślają, że centrum jest ważne, bo w ostatnich latach o ponad 100 proc. wzrosła liczba studiujących pielęgniarstwo. Obecnie ten kierunek na pierwszym roku studiuje ponad 140 osób, a kilka lat temu było ok. 70 - poinformował Chabowski.