Radio Białystok | Wiadomości | Kim są kandydaci walczący o fotel wójta gminy Grabówka? [wideo]
Były europoseł, były wiceburmistrz, zastępca dyrektora szkoły, pracownik ośrodka kultury i społeczniczka - pięć osób stara się o stanowisko wójta nowo powstałej gminy Grabówka. Kim są kandydaci i czym chcą przekonać do siebie wyborców?
Nr 1 na karcie do głosowania - Tomasz Frankowski z KWW Tomasza Frankowskiego
Ma 50 lat, wykształcenie średnie i deklaruje przynależność do Platformy Obywatelskiej, od której otrzymał oficjalne poparcie. Były piłkarz, były europoseł, obecny przedsiębiorca jest mieszkańcem Grabówki od 8 lat i - jak mówi - jako wójt będzie w stanie wykorzystać swoje znajomości polityczne dla rozwoju nowej gminy.
- Liczę na to, że z byłym europosłem wszystkim będzie po drodze - mówi Tomasz Frankowski, przekonując, że dobrze zna się z marszałkiem województwa, wojewodą podlaskim i wieloma politykami z obecnego obozu rządzącego. To - w jego opinii - ma ułatwić gminie pozyskiwanie funduszy na rozwój.
Jeśli chodzi o program wyborczy, to stawia przede wszystkim na budowę dróg, wskazuje na konieczność rozbudowy infrastruktury wodno-kanalizacyjnej i zwraca uwagę na problemy coraz bardziej przepełnionej, jedynej szkoły podstawowej w Sobolewie.
Nr 2 na karcie do głosowania - Ewa Grzegorczyk z KWW Zbudujmy naszą gminę
Ma 54 lata, wykształcenie wyższe, od 20 lat jest mieszkanką Sobolewa, gdzie od 8 lat jest wicedyrektorką szkoły podstawowej. Formalnie deklaruje się jako bezpartyjna, ale nie ukrywa swoich sympatii z Prawem i Sprawiedliwością, choć nie otrzymała od PiS żadnego oficjalnego wsparcia wyborczego. W ubiegłorocznych wyborach samorządowych bezskutecznie starała się o stanowisko radnej wojewódzkiej z listy PiS. Ona sama, jak i jej komitet, nie organizują konferencji prasowych, a - jak mówi - skupiają się na mediach społecznościowych i bezpośrednich spotkaniach z mieszkańcami.
- Chcemy budować gminę przyjazną wszystkim mieszkańcom. I tym, którzy mieszkają tu od kilkudziesięciu lat, i tym, którzy się dopiero osiedlają - mówi Ewa Grzegorczyk.
Ewa Grzegorczyk przyznaje, że przed laty była przeciwna podziałowi gminy Supraśl, ale zmieniła zdanie i teraz uważa, że nowa gmina może na tym skorzystać.
Nr 3 na karcie do głosowania - Marcin Iwaniuk z KWW Przyjazna Grabówka
Ma 46 lat, wykształcenie wyższe i przez ostatnie 6 lat pełnił funkcję zastępcy burmistrza Supraśla. Jak mówi, jako wójt chce wykorzystać swoje doświadczenie samorządowca. Przyznaje, że przed laty był przeciwnikiem podziału gminy Supraśl, choć nie brał udziału w referendum podziałowym. Jego zdaniem istniała realna obawa, że gmina po podziale zostanie wchłonięta przez Białystok. Dziś - jak stwierdza - nie kwestionuje podziału, bo ten się dokonał, a on jako wójt będzie walczył o autonomię gminy i nie zgodzi się na włączenie jej do Białegostoku.
Nr 4 na karcie do głosowania - Julita Niepłoch-Sitnicka z KWW Razem dla Grabówki
Ma 50 lat, wykształcenie wyższe i od 13 lat mieszka na terenie gminy. Obecnie pracuje w ośrodku kultury w Michałowie. Julita Niepłoch-Sitnicka, inaugurując swoją kampanię wyboczą, podkreślała, że mają być "bezpartyjną alternatywą dla wszystkich tych, którym nie podobają się podziały polityczne".
Faktem natomiast jest, że w ubiegłorocznych wyborach samorządowych bezskutecznie starała się o mandat radnej powiatu białostockiego z list Trzeciej Drogi - PSL. Mimo to konsekwentnie zaznacza, że ona jak i pozostali kandydaci na radnych z jej komitetu nie przynależą do żadnej partii politycznej.
Jednym z głównych punktów jej programu wyborczego jest budowa nowej szkoły w Grabówce. Chce też walczyć o pełną niezależność infrastrukturalną gminy - na przykład budowę oczyszczalni ścieków tak, by nie trzeba ich było wysyłać do pobliskiego Białegostoku.
Nr 5 na karcie do głosowania - Katarzyna Todorczuk z KWW Nasza gmina Grabówka
Ma 50 lat i wykształcenie wyższe. Przed laty była m.in. białostocką radną z prezydenckiego klubu Tadeusza Truskolaskiego, który niespodziewanie opuściła. W 2018 roku bezskutecznie starała się też o fotel burmistrza Supraśla, a ostatecznie stała się jedną z twarzy walki o wydzielenie gminy Grabówka.
"Murem za Katarzyną Todorczuk" - to hasło wyborcze, które powstało w reakcji na decyzję Platformy Obywatelskiej, która oficjalnie poparła Tomasza Frankowskiego. Co ciekawe, na kilka dni przed wyborami Katarzyna Todorczuk także otrzymała wsparcie znanych polityków Platformy Obywatelskiej: byłego szefa podlaskich struktur PO i byłego posła Roberta Tyszkiewicza oraz byłego ministra administracji i cyfryzacji Andrzeja Halickiego.
Jak zaznacza sama kandydatka, przez lata dała się poznać jako osoba walcząca o wyodrębnienie gminy Grabówka, i liczy, że zostanie to docenione przez wyborców. Podobnie jak pozostali kandydaci, widzi konieczność rozwiązania najbardziej palących problemów gminy: złych dróg, braku kanalizacji i konieczność inwestycji edukacyjnych.
Wybory w gminie Grabówka odbędą się w niedzielę, 16 marca. Głosować będzie można w tych samych miejscach co dotychczas - od 7:00 do 21:00. Uprawnienia do głosowania mają 8 252 osoby. Mieszkańcy wybiorą 15-osobową radę gminy i wójta. W przypadku wyborów do rady gminy mandat uzyska jeden kandydat z każdego okręgu wyborczego, który uzyska największą liczbę głosów. By wybrać wójta w pierwszej turze, kandydat musi uzyskać ponad 50 proc. poparcia. Jeżeli to się nie uda, 30 marca odbędzie się II tura głosowania.