Radio Białystok | Wiadomości | Śmiertelny wypadek na ul. Towarowej w Białymstoku - będzie proces apelacyjny
Będzie proces apelacyjny w sprawie tragicznego wypadku w Białymstoku, życie straciła młoda kobieta. Prokurator domaga się ukarania trzech kierowców, którzy brali udział w wypadku na ul. Towarowej w Białymstoku. Sąd pierwszej instancji skazał jednego z nich.
Chodzi o zdarzenie sprzed czterech lat. Kierowca opla wyjechał z drogi podporządkowanej, w jego auto uderzyło BMW, które jechało za szybko. Później jeszcze doszło do zderzenia z autobusem, którego kierowca korzystał w tym czasie z telefonu. Ciężko ranna została 23-letnia pasażerka BMW, po dwóch miesiącach zmarła.
Prokuratura postawiła zarzuty wszystkim trzem kierowcom. Kierującemu oplem zarzuciła, że – włączając się do ruchu – nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierowcy bmw, doprowadzając do wypadku, w którym śmiertelnych obrażeń doznała pasażerka bmw.
Kierowca autobusu został oskarżony o to, że nie zachował szczególnej ostrożności i nieuważnie obserwował co się dzieje na drodze, bo używał w tym czasie telefonu komórkowego, nie dostrzegł zderzenia bmw z oplem i spóźnił się z podjęciem jakiegokolwiek manewru obronnego, co doprowadziło do zderzenia autobusu z bmw.
Kierowca bmw został oskarżony o to, że jechał zbyt szybko (według oceny biegłych powołanych w śledztwie, z prędkością blisko 100 km/h, według biegłego powołanego przez sąd - 74 km/h), co doprowadziło do zderzenia z oplem i do skutków tego wypadku.
Po długim procesie i uzupełnieniu postępowania o dodatkowe opinie biegłych, Sąd Rejonowy w Białymstoku nieprawomocnie skazał kierowcę opla na rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata i roczny zakaz kierowania pojazdami, a w dwóch pozostałych przypadkach umorzył sprawę z powodu przedawnienia, uznając zarazem, że doszło do wykroczeń.
Prokuratura zaskarżyła wyrok wobec całej trójki oskarżonych. Apelację złożył też obrońca skazanego kierowcy.