Radio Białystok | Wiadomości | Działacze organizacji prozwierzęcych chcą wprowadzenia zakazu używania petard hukowych
Chwila radości dla człowieka, ogromny ból i stres dla czworonogów, ale też ptaków. Tak o fajerwerkach mówią działacze organizacji prozwierzęcych i domagają się wprowadzenia zakazu używania petard hukowych.
Zakaz używania petard to jeden z zapisów obywatelskiego projektu nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt. Jest on już po pierwszym czytaniu w Sejmie i skierowano go do dalszego procedowania.
Jak mówi prezes białostockiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami Anna Jaroszewicz, wiele osób spłyca ten problem:
Takie osoby mówią, że ktoś swoich pieseczków nie nauczył odporności na hałasy i teraz ma problem. To nie chodzi tylko o psy w blokach, to chodzi też o koty wolnożyjące, o ptaki, które żyją w przestrzeni miasta i które słysząc takie wybuchy wpadają w popłoch i często w tej ucieczce wpadają na przykład na budynki, zabijają się o różne przeszkody. Mało tego - jest wiele osób, które cierpią na różne schorzenia, są dzieci autystyczne, które bardzo źle reagują na takie hałasy, są osoby z epilepsją, są osoby starsze, u których też takie dzięki i światła nagłe powodują pogorszenie ich stanu - podkreśla Anna Jaroszewicz.
Zdaniem wielu białostoczan trudno będzie jednak przekonać społeczeństwo, by świadomie zrezygnowało z fajerwerków w Sylwestra.
Stowarzyszenie Importerów i Dystrybutorów Pirotechniki uważa z kolei, że wprowadzenie proponowanych zakazów doprowadzi do likwidacji polskiej branży pirotechnicznej i upadku tysięcy małych, często rodzinnych firm. Dlatego proponuje kompromis i wprowadzenie stref wolnych od fajerwerków.
Z badań wynika, że 65 proc. Polaków używa środków pirotechnicznych lub uczestniczy w wydarzeniach z ich udziałem. Zdecydowana większość (75 proc.) boi się natomiast takich materiałów z czarnego rynku o niesprawdzonej jakości.