Radio Białystok | Wiadomości | Dwa groźne pożary, na szczęście bez ofiar
Dwa groźne pożary domów w okolicach Białegostoku. Do zdarzeń doszło w Studziankach i Henrykowie. W sumie dach nad głową straciło 15 osób.
Do obu pożarów doszło w niedzielę (15.12) późnym popołudniem.
W okolicach godziny 17 w powiecie białostockim doszło do dwóch pożarów. Pierwszy, o którym zostaliśmy powiadomieni około godziny 16:52, miał miejsce w Studziankach, gdzie doszło do pożaru poddasza budynku mieszkalnego. Przed przybyciem strażaków cztery osoby ewakuowały się z budynku, na miejscu działało 11 zastępów strażaków - mówi rzeczniczka podlaskich strażaków mł. ogniomistrz Justyna Kłusewicz.
Aż 11 osób musiało się ewakuować z kolei z pożaru domu w Henrykowie.
Do drugiego pożaru zostaliśmy zadysponowani o godzinie 17:31. Do pożaru drewnianego budynku mieszkalnego doszło w miejscowości Henrykowo. W chwili przybycia strażaków 11 osób znajdowało się poza budynkiem. Pożarem objęta była znaczna część budynku. W działaniach brało udział osiem zastępów strażaków - dodaje mł. ogniomistrz Justyna Kłusewicz.
Zarówno w pożarze w Studziankach, jak i w Henrykowie nikt nie ucierpiał. Trwa ustalanie przyczyn i szacowanie strat. Wszystkie osoby, które straciły dach nad głową miały zapewnione lokale zastępcze lub nocowały u znajomych bądź rodziny.
Sześć rodzin straciło dach nad głową po pożarze domu wielorodzinnego w Brańsku. Ogień pojawił się około 10:00 na poddaszu budynku komunalnego przy ul. Sienkiewicza.
Ponad 40 sztuk bydła i maszyny rolnicze spaliły się w pożarze obory w miejscowości Skrodzkie w powiecie grajewskim. Straty oszacowano na 2 miliony zł.
Do zdarzenia doszło w sobotę (7.12) po południu.