Radio Białystok | Wiadomości | NIK krytykuje funkcjonowanie Laboratorium Obrazowania Molekularnego i Rozwoju Technologii Uniwersytetu Medycznego
Najwyższa Izba Kontroli wytyka błędy w funkcjonowaniu Laboratorium Obrazowania Molekularnego i Rozwoju Technologii Uniwersytetu Medycznego. Uczelnia nie kryje zdziwienia, bo wynik kontroli jest pozytywny. A chodzi o kontrolę wykorzystania wysokospecjalistycznego sprzętu do obrazowania molekularnego.
Kontrolerzy NIK wykazali, że spośród kilkudziesięciu tysięcy badań, tylko niewielką część stanowiły te wykorzystujące unikalny potencjał maszyny.
Stwierdzono, że w badanym okresie (2015-2022) nie wykorzystano wszystkich możliwości wysokospecjalistycznego sprzętu Biograph mMR, przeznaczonego do badań PET/MR. Wykonywano nim głównie obrazowanie rezonansem magnetycznym, które stanowiło 96,4 proc. wszystkich zrealizowanych w latach 2015-2022 badań. Z kolei badania PET/MR, do których urządzenie było przeznaczone, wyniosły zaledwie 3,6 proc. - mówiła prezentując raport Beata Palinowska z białostockiej delegatury NIK.
NIK zarzuciła też spółce brak zakładanej komercjalizacji badań, a także wykorzystywanie pracowników uczelni do projektów badawczych.
Tymczasem prezes spółki i jednocześnie były rektor UMB profesor Adam Krętowski nie kryje zdziwienia raportem NIK. Wyjaśnia, że uczelnię poinformowano o pozytywnym wyniku kontroli, a mniejsza liczba najbardziej zaawansowanych badań wynika z tego, że nie są one refundowane przez NFZ i od samego początku wykonuje się je jedynie komercyjnie. Mimo to, udało się wykonać ponad 1,5 tysiąca takich badań, których koszt waha się od 6 do 18 tys. zł.
Odpowiadając na zarzuty NIK dotyczące braku komercjalizacji badań, profesor Krętowski odpowiada, że zwłaszcza w medycynie wdrożenia są zawsze bardzo czasochłonne, a prowadzone blisko 30 projektów badawczych pozwoliło na pozyskanie pod 130 mln zł grantów.
W specjalnym oświadczeniu uczelnia odniosła się również do zarzutów NIK dotyczących udziału w badaniach naukowych pracowników UMB. Jak wykazali kontrolerzy NIK, w jednym z badań aż 67 proc. badanych było pracownikami uczelni.
Dotyczyło to tylko jednego badania, w którym spośród 6 badanych, 4 było pracownikami UMB, którzy uczestniczyli we wstępnej fazie przygotowawczej eksperymentu medycznego. Wykonanie tych badań naukowych wśród pracowników jednostki wynikało z potrzeby przygotowania nowatorskiego protokołu eksperymentu medycznego, dotychczas nie wykonywanego w naszym kraju. (…) Badanie było całkowicie nie diagnostyczne i ze względu na brak możliwości rekrutacji pacjentów w okresie pandemii nie było możliwości kontynuacji tych badań - czytamy w oświadczeniu podpisanym przez byłego rektora UMB prof. Adama Krętowskiego.
Ulokowany w Białostockim Parku Naukowo-Technologicznym rezonans jest jednym z dwóch tego typu urządzeń w Polsce.