Radio Białystok | Wiadomości | Szef MSWiA: Liczymy, że niemieckie kontrole graniczne okażą się przejściowe i tymczasowe
Szefowie ministerstw spraw wewnętrznych Polski i Niemiec, Tomasz Siemoniak i Nancy Faeser, wizytowali w środę (30.10) granicę polsko-białoruską, będącą zewnętrzną granicą UE. Polska na granicy zewnętrznej UE przyczyniła się znacznie do zwiększenia bezpieczeństwa w Europie - oceniła niemiecka minister. Liczymy, że kontrole na granicy lądowej Niemiec z innymi państwami będą przejściowe - powiedział szef MSWiA.
Ministrowie oglądali zabezpieczenia granicy
Ministrowie odwiedzili w środę przejście graniczne Połowce-Pieszczatka, gdzie oglądali zabezpieczenia granicy.
Podczas briefingu Tomasz Siemoniak przypomniał, że Polska od ponad trzech lat doświadcza hybrydowej agresji ze strony reżimu Łukaszenki, która jest wspierana przez Rosję.
Przekazał, że delegacja niemiecka otrzymała informacje o "ogromnym wysiłku" podejmowanym przez polską stronę, zaangażowanych w to siłach i realizowanych inwestycjach, by granica UE była szczelna. Dodał, że odcinek zapory, przy którym odbywała się konferencja prasowa, został już zmodernizowany. Chodzi o realizowaną przez SG inwestycję wzmocnienia zapory fizycznej o dodatkowe przęsła i zwój concertiny; prowadzone są też prace na zaporze elektronicznej. Prace mają potrwać do końca roku.
Tomasz Siemoniak zapewnił, że "nie będziemy szczędzić środków po to, aby ta granica była bezpieczna".
Robimy wszystko, aby ta granica była szczelna i bezpieczna po to, aby nie odradzały się wewnętrzne granice w UE. Bardzo liczymy, że wprowadzone przez rząd niemiecki, panią minister kontrole na granicy lądowej Niemiec z różnymi państwami okażą się przejściowe i tymczasowe - mówił Tomasz Siemoniak.
Dodał, że dziś "całą siłą UE i NATO musimy bronić tej granicy". "Jak ta granica będzie bezpieczna, to cała Unia będzie bezpieczna i w ramach strefy Schengen nie będą potrzebne żadne kontrole" - ocenił.
Nancy Faeser: Polska przyczyniła się znacznie do zwiększenia bezpieczeństwa w Europie
Nancy Faeser oceniła, że "Polska na granicy zewnętrznej UE przyczyniła się znacznie do zwiększenia bezpieczeństwa w Europie i nieuregulowanej migracji do Europy". Podkreśliła, że przy obecnych wyzwaniach jest to ogromne zadanie i zasługuje na respekt. Dodała, że aby możliwa była ścisła ochrona zewnętrznych granic Unii Europejskiej, konieczne jest zapewnienie bezpieczeństwa na granicach wewnętrznych państw członkowskich wspólnoty.
Oceniła, że ważne w tym aspekcie jest "możliwie szybkie" wdrożenie wspólnego europejskiego systemu azylowego. Mówiła, że strona niemiecka przedstawiła swoje projekty ustaw wdrożenia tego systemu w Niemczech i dąży by było to "jeden do jednego" do prawa europejskiego. Podkreśliła, że oprócz reformy systemu azylowego, UE potrzebuje nowej dyrektywy "powrotowej". Oceniła, że system powrotów na szczeblu europejskim jest niezbędny, by osoby, które nie mogą być w UE, mogły szybko wrócić do swoich krajów, a Unia mogła chronić tych, którzy potrzebują ochrony przed wojną i terrorem.
Jeśli to wszystko nam się uda, to także zostaną zniesione kontrole na granicach wewnętrznych. Wiemy, że nasi sąsiedzi obserwują, że 16 września wprowadziliśmy kontrole na wszystkich granicach z naszymi sąsiadami. One będą tak długo musiały pozostać, aż liczby spadną. Jak tylko one spadną, kontrole zostaną zniesione. Są to więc przedsięwzięcia tymczasowe - powiedziała Nancy Faeser.
Pytana o skuteczność tych kontroli w walce z nielegalną migracją mówiła, że dzięki temu udało się wykryć wiele przypadków takiej migracji. "W zależności od tego, jakich dopuścili się oni wykroczeń czy przestępstw, są aresztowani i stawiane są im zarzuty, współpracujemy tutaj blisko z sąsiadami" - powiedziała Nancy Faeser.
Podała liczbę 30 tys. osób, które od października ub. roku zostały zatrzymane i - jak to ujęła - odesłane. "W naszym prawie pobytu wprowadziliśmy nowy stan prawny i na tej podstawie możemy wydalać osoby, przestępców, przemytników ludzi" - mówiła. Nie powiedziała, czy oznacza to np. odsyłanie takich osób do Polski.
Minister Faeser pytana była też o wsparcie Polski w ochronę granicy z Białorusią mówiła, że Niemcy współpracują w Polską w ramach wspólnego europejskiego systemu azylowego i - jak oceniła - "mogłaby sobie wyobrazić, że Frontex, w którym pracuje też wielu niemieckich urzędników, mógłby wesprzeć te działania".
"Rozmawiamy z UE, z rządem Niemiec jak uszczelniać granicę zewnętrzną. To wsparcie może mieć wiele wymiarów, to przede wszystkim wsparcie finansowe UE, tu liczymy na poparcie Niemiec w tym kierunku, jeśli chodzi o rozbudowę infrastruktury granicznej" - mówił natomiast Siemoniak. Wskazując na zaporę, powiedział, że zarówno zapora stalowa i elektroniczna, a także wszystkie działania służb to "bardzo kosztowne rzeczy".
Podczas konferencji ministrowie odnieśli się też do przygotowań do polskiej prezydencji w UE zaplanowanej na pierwszą połowę 2025 r. Siemoniak powiedział, że zarówno strona polska jak i niemiecka sprawę bezpieczeństwa i migracji uważa za priorytetową. Także Nancy Faeser zapowiedziała swoje wsparcie podczas polskiej prezydencji.
Ministrowie spraw wewnętrznych Polski i Niemiec zapewnili też o współpracy obu krajów, a także służb.