Radio Białystok | Wiadomości | Wolontariusze Fundacji Dialog z Białegostoku będą pomagać mieszkańcom zalanych terenów
Z pomocą mieszkańcom zalanych terenów na południu Polski w gminie Bardo (woj. dolnośląskie) wyruszyli w środę (18.09) wolontariusze Fundacji Dialog z Białegostoku i lokalnego klubu bokserskiego. Wiozą ze sobą m.in. wodę i żywność. Na miejscu będą pomagać w sprzątaniu i osuszaniu domów.
W środę w południe z Białegostoku wyruszyło siedmiu wolontariuszy Fundacji Dialog, po drodze dołączą do nich wolontariusze z Wysokiego Mazowieckiego i razem pojadą na południe dotkniętego przez powódź kraju.
Będziemy pracować w gminie Bardo wzdłuż wiosek obok rzeki, które zostały zalane, a woda tam już zeszła - mówił dziennikarzom przed wyjazdem prezes Fundacji Dialog Michał Gaweł.
Powiedział, że z jego informacji wynika, że w Bardo jest już prąd, a we wsiach wciąż go nie ma. Mówił, że wybrali gminę Bardo, bo - jak podkreślił - współpraca z nią od początku jest bardzo dobra. Ocenił, że ma bardzo sprawny system zarządzania kryzysowego i kontakt z koordynatorem pomocy tej gminy był bardzo dobry. "Ta osoba nam na bieżąco diagnozowała potrzeby, mówiła, czego potrzebuje, czy możemy przyjechać, czy nie, jaka jest sytuacja" - dodał.
Wolontariusze mają zostać na miejscu do wtorku
Wolontariusze mają zacząć pracę w czwartek (19.09) i zostać na miejscu do wtorku (24.09). Gaweł mówił, że dzięki pomocy różnych firm i osób na południe wyruszają ze sprzętem do sprzątania i osuszania, wiozą ze sobą agregatory, myjki ciśnieniowe, pompę.
Zamierzamy sprzątać te domy. Po prostu będziemy jeździć w te miejsca, gdzie najbardziej potrzebują pomocy. Chcemy po prostu od rana do wieczora zajmować się sprzątaniem. Będzie to głównie polegało na tym, że będziemy wynosić różne rzeczy z budynków, myć te budynki będziemy (...) i będziemy osuszać - powiedział Gaweł.
Fundacja Dialog chce też wziąć pod stałą opiekę co najmniej dwie rodziny, którym będzie pomagać. "Skala zniszczeń popowodziowych jest bardzo duża" - dodał Gaweł.
Zbiórka
Fundacja uruchomiła też specjalną zbiórkę, z której będzie wspierać rodziny. Jednym z wolontariuszy jest Bersan Mezhidov, który pochodzi z Czeczeni, ale od lat mieszka w Białymstoku, jest pracownikiem i wolontariuszem Fundacji Dialog.
Zdecydowałem się pomóc, bo wiem, jak wyglądają ludzie, którzy potrzebują tej pomocy, sami byliśmy w podobnej sytuacji, jesteśmy teraz tutaj, jesteśmy bardzo wdzięczni Polsce za okazaną nam pomoc, więc też chcielibyśmy uczestniczyć w takich akcjach pomocowych, gdzie my też możemy się jakoś odwdzięczyć - powiedział dziennikarzom wolontariusz Bersan Mezhidov.
Wolontariusze wiozą też ze sobą dary - wodę, środki czystości, jedzenie. To część darów przyniesionych przez białostoczan do Centrum Aktywności Społecznej, gdzie od poniedziałku prowadzona jest zbiórka dla powodzian.
Do tej zbiórki dołączył też m.in. Uniwersytet w Białymstoku. Rzeczy, a także wodę, środki czystości i higieniczne, ale też żywność z długim terminem przydatności czy karmę dla zwierząt można od środy przynosić na wydziały uczelni, które są w kilku miejscach w miasta.