Radio Białystok | Wiadomości | Poseł Konfederacji Michał Połuboczek otworzył biuro poselskie w Suwałkach
Ma to być miejsce, gdzie ze swoimi problemami mogą zgłaszać się mieszkańcy Suwalszczyzny. Poseł Konfederacji Michał Połuboczek w sobotę (9.07) otworzył swoje biuro poselskie przy ul. Kościuszki 71 w Suwałkach.
Wśród zaproszonych gości znaleźli się m. in. poseł Koalicji Obywatelskiej Jacek Niedźwiedzki, prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz oraz radny z klubu Prawa i Sprawiedliwości w Sejmiku Województwa Podlaskiego Leszek Dec.
Jak podkreślał podczas konferencji prasowej poseł Michał Połuboczek, jego najważniejszym celem jest praca na rzecz Suwałk ponad podziałami.
Nasi dzisiejsi goście symbolizują trochę jak to biuro poselskie ma wyglądać. Chciałbym, żeby funkcjonowało ono ponad podziałami. W tym biurze będziemy pracować dla Suwałk i regionu, niezależnie od wyznawanych poglądów politycznych. Ja jestem człowiekiem z Suwałk, ale jestem też posłem z Rzeszowa, więc żadnej walki politycznej tu na miejscu nie będę na pewno uskuteczniał. Serdecznie wszystkich mieszkańców zapraszam do odwiedzenia mojego biura poselskiego. Proszę śmiało "walić jak w dym" z każdym problemem - zapraszał poseł.
Michał Połuboczek liczy na ścisłą współpracę z dwoma suwalskimi posłami - Jackiem Niedźwiedzkim z KO i Jarosławem Zielińskim z PiS-u. Jak zaznaczył jego priorytetem jest m.in. zabieganie o jak najszybszą modernizację dworca kolejowego oraz budowę drogi ekspresowej S8 z Raczek do Białegostoku.
Jestem posłem, który zasiada w komisji infrastruktury. Na pewno przez Ministerstwo Infrastruktury będzie szedł projekt drogi S8. My, jako posłowie trzech różnych ugrupowań, możemy zagłosować na komisji jak "jeden mąż" za tym, żeby ta droga powstała. I to jest właśnie praktyczne działanie tego, co mogę zrobić dla regionu. Wiem również, że jest problem z remontem dworca PKP. Widziałem już w tym temacie interpelacje dwóch posłów. Ja na pewno zgłoszę trzecią interpelację w tej sprawie - zapewniał.
Miastem rodzinnym Michała Połuboczka są Suwałki, ale w wyborach parlamentarnych startował z Podkarpacia.
Mandat do Sejmu przyjął po tym, jak Grzegorz Braun został europosłem.