Radio Białystok | Wiadomości | Władze Łomży chcą przywrócić strefę płatnego parkowania
Czy w Łomży ponownie będzie strefa płatnego parkowania? Zdania są podzielone. Zazwyczaj za są ci, którzy do centrum przyjeżdżają załatwić swoje sprawy, przeciw - tu pracujący.
Być może już na sierpniowej sesji strefą płatnego parkowania zajmą się łomżyńscy radni. Na razie o tym, czy strefa jest potrzebna radni rozmawiali podczas komisji.
Pomysłodawcą przywrócenia strefy są miejscy urzędnicy. Jak podkreślają, wprowadzenie opłaty ułatwiłoby parkowanie, bo teraz samochody w centrum parkowane są na kilka godzin przez pracowników okolicznych firm i Urzędu Miasta.
A co o tym pomyślę sądzą mieszkańcy Łomży?
Zdania są podzielone. Część osób, zwłaszcza przedsiębiorców, którzy pracują przy Starym Rynku, uważa, że dzięki temu łatwiej będzie zaparkować ich klientom.
Ktoś przyjedzie, zapłaci, załatwi co ma załatwić lub kupić i pojedzie dalej. I zrobi miejsce dla następnych - mówi jeden z przedsiębiorców.
Przyjeżdżam do pracy i nie ma miejsc. Muszę długo szukać i jeszcze miałabym płacić za to, że parkuję? Teraz wychodzę i mam blisko samochód. To wspaniałe - mówi kobieta, która pracuje w sklepie przy Rynku.
Chyba nie znajdzie się nikt, kto będzie pochwalał płacenie za parking - komentuje jeden z kierowców.
Strefa płatnego parkowania ma obejmować nie tylko Stary Rynek, ale też praktycznie całe centrum Łomży.
Jeżeli radni się na to zgodzą, za parkowanie będziemy płacili też na ulicach: Szkolnej, Radzieckiej, Krótkiej, Długiej, Rządowej, Senatorskiej, Sadowej, Giełczyńskiej, Kaznodziejskiej, Sienkiewicza, Skłodowskiej, Polowej, Kopernika, Krzywe Koło Dmowskiego, 3 Maja, Bernatowicza, Wiejskiej, Pięknej, Stacha Konny i na Placu Niepodległości.