Radio Białystok | Wiadomości | Nie żyje 30-letni nurek - mężczyzna utonął w jeziorze Hańcza
W jeziorze Hańcza utonął w sobotę 30-letni nurek. Policja bada przyczyny jego śmierci.
Jak poinformowała podlaska policja, 30-latek schodził do nurkowania pod wodę, ale z nieustalonych przyczyn nie wypłynął na powierzchnię. Mężczyznę z wody wydobyli inni nurkowie, którzy podjęli próbę reanimacji. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon.
Jezioro Hańcza jest najgłębszym jeziorem w Polsce. Maksymalna głębokość to 108,5 metra, choć niektóre źródła podają nawet 113 metrów. Jezioro jest bardzo lubiane przez płetwonurków, ze względu na swoją specyfikę - nagłe spady i ostre zbocza
Około 400 metrów od brzegu od strony Błaskowizny jest nagłe, kilkudziesięciometrowe zbocze, tzw. ściana. Fachowcy uznają ją za bezpieczną, jednak co roku giną tam płetwonurkowie.
Z powodu trudnych warunków atmosferycznych suwalscy policjanci, ratownicy wodni i strażacy trzykrotnie interweniowali w czwartek (11.07) na jeziorze Wigry.
Policjanci rozpoczynają patrole wodne. Będzie ich można zobaczyć m.in. pływających po Biebrzy - mówi rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku podinsp. Tomasz Krupa.