Radio Białystok | Wiadomości | Ponad 60 prób nielegalnego przekroczenia granicy
Ponad 60 cudzoziemców próbowało w ostatnich trzech dobach nielegalnie przekroczyć polsko-białoruską granicę – poinformował w poniedziałek Podlaski Oddział Straży Granicznej. Doszło do kolejnych ataków na polskie patrole. SG zatrzymała też kolejnych przemytników.
Do prób nielegalnego przekroczenia granicy doszło w okolicach Białowieży, Czeremchy i Narewki – poinformowała rzeczniczka Podlaskiego Oddziału SG mjr Katarzyna Zdanowicz. Najwięcej prób było w miniony piątek – ponad 40, w sobotę – 7, a w niedzielę – 12 prób.
- Kilkukrotnie doszło do agresywnych zachowań ze strony osób znajdujących się za techniczną zaporą. Migranci rzucali w stronę polskich patroli gałęziami i kamieniami – dodała Zdanowicz.
Według danych POSG od początku roku było w regionie ponad 20 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski. Od początku lipca zanotowano ich ok. 200. W czerwcu było ponad 3,7 tys. prób, w maju – ponad 8 tys., w kwietniu – prawie 3,4 tys. Zatrzymywane osoby pochodziły z 37 krajów.
W trakcie trzech dni zatrzymano dwóch pomocników w organizowaniu nielegalnego przekroczenia granicy – obywatela Ukrainy i Polski.
SG podała, że od początku roku na odcinku polsko-białoruskiej granicy zatrzymano 214 pomocników i organizatorów nielegalnego przekroczenia granicy. Zdanowicz przypomniała, że grozi za to do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Uważają, że państwo w sprawie nielegalnej migracji zawodzi, dlatego sami postanowili patrolować przygraniczne lasy. Na Facebooku na profilach Narodowa Hajnówka i Inicjatywa Ochrony Mieszkańców Pogranicza pojawiły się posty informujące o akcji narodowców.
Policja prowadzi szkolenia dla żołnierzy WP i funkcjonariuszy SG służących na polsko-białoruskiej granicy, które mają usprawnić i wzmocnić wspólne działania służb. W piątek (14.06) takie ćwiczenia odbyły się w Dubiczach Cerkiewnych - wzięło w nich udział ok. 200 żołnierzy i pograniczników.
Zatrzymanie żołnierzy oddających strzały alarmowe w kierunku atakujących migrantów jest nie do przyjęcia - ocenił wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Jak poinformował Onet, Żandarmeria Wojskowa zatrzymała trzech żołnierzy, którzy oddali strzały ostrzegawcze w kierunku napierających uchodźców. Prokuratura oskarżyła dwóch żołnierzy o przekroczenie uprawnień i narażenie życia innych osób. Do zdarzenia doszło w okolicy miejscowości Dubicze Cerkiewne.