Radio Białystok | Wiadomości | Nadal niespokojnie na polsko-białoruskiej granicy
Bardzo niespokojna była miniona doba na polsko-białoruskiej granicy. W poniedziałek (17.06) po 18:00 policjanci z Gdańska, w okolicach miejscowości Wygon w gminie Dubicze Cerkiewne, odparli próbę przekroczenia granicy przez grupę około kilkudziesięciu migrantów.
Obcokrajowcy rzucali kamieniami i konarami w kierunku żołnierzy, a później próbowali siłowo przekroczyć granicę. Po interwencji policjantów uciekli do lasu po stronie białoruskiej. Tylko w ciągu minionej doby polskie służby odnotowały około 80 prób przekroczenia granicy.
Nowe przepisy o użyciu broni i uprawnieniach służb
Napięta sytuacja na granicy białoruskiej skłoniła resort obrony do stworzenia projektu ustawy, która regulowałaby na nowo użycie broni i uprawnienia różnych służb mundurowych. Rząd przyjął projekt przepisów w tej sprawie.
Nowe zasady mają pozwolić im na swobodne działanie w razie zagrożenia - ocenia wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk.
Polityk podkreślił, że nowe, jasne zasady są koniecznością wobec brutalizacji działań nielegalnych migrantów.
"Żołnierze muszą mieć zapewnione bezpieczeństwo prawne"
Żołnierze są od tego, żeby bronić ojczyzny. Po drugiej stronie mamy absolutną brutalizację, mamy ataki na żołnierzy, nie tylko kamieniami czy konarami, ale też mamy śmierć żołnierza na granicy, mamy użycie noży. Mamy sygnały o tym, że tam może dojść do eskalacji i musimy zapewnić żołnierzom bezpieczeństwo prawne działania - mówił wiceminister Cezary Tomczyk.
Obecnie na wschodniej granicy służy około 6 tysięcy żołnierzy Wojska Polskiego.
Blisko 430 cudzoziemców próbowało w minionych trzech dobach nielegalnie przekroczyć polsko-białoruską granicę – podała w poniedziałek (17.06) na platformie X Straż Graniczna. Poinformowała też o kolejnych incydentach rzucania w polskie patrole kamieniami i gałęziami.
Czterech nielegalnych migrantów ujawnili funkcjonariusze podlaskiej Krajowej Administracji Skarbowej z kolejowego przejścia granicznego w Kuźnicy. Obcokrajowcy próbowali nielegalnie przekroczyć granicę Polski ukrywając się w dwóch wagonach pociągu towarowego. Zatrzymanych mężczyzn przekazano funkcjonariuszom Straży Granicznej z Placówki w Kuźnicy.
Żołnierz raniony pod koniec maja na granicy z Białorusią zmarł w czwartek (6.06) w godzinach popołudniowych w szpitalu w Warszawie - poinformowało Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych.