Radio Białystok | Wiadomości | Żołnierze WOT otrzymali sygnał alarmowy - to tylko ćwiczenia
W nocy z piątku na sobotę żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej otrzymali sygnał alarmowy, nakazujący natychmiastowe stawienie się w ich jednostkach - poinformowało dowództwo WOT. To ćwiczenia, mające sprawdzić, ilu żołnierzy stawiło się w określonym czasie.
Sprawdzenie liczby żołnierzy, którzy stawili się w swoich jednostkach w określonym czasie, to jeden z elementów trwającej certyfikacji Wojsk Obrony Terytorialnej. Żołnierze przemieszczający się do jednostek to element ćwiczenia, nie ma to związku z jakimkolwiek zagrożeniem bezpieczeństwa państwa, ani z działaniami wojennymi w Ukrainie - podkreśliło dowództwo WOT.
Certyfikacja jest sprawdzianem, który ma potwierdzić, że dany rodzaj Sił Zbrojnych spełnienia określone normy i kryteria, a zatem zdolny jest do wykonania przydzielonych mu zadań - zarówno w czasie pokoju, w czasie różnego rodzaju kryzysów, jak i w czasie wojny.
Wojska Obrony Terytorialnej będą pierwszym w Polsce Rodzajem Sił Zbrojnych w całości poddanym certyfikacji. Dotychczas certyfikacji poddawano tylko wybrane jednostki wojskowe - zaznaczyło dowództwo WOT.
Przysięgali m.in. bronić niepodległości Polski i jej granic. 60 ochotników wstąpiło w niedzielę (4.02) w szeregi 1. Podlaskiej Brygady Obrony Terytorialnej.
Czasowo pełniący obowiązki dowódca Wojsk Obrony Terytorialnej gen. bryg. Krzysztof Stańczyk złożył wizytę żołnierzom formacji, pełniącym służbę na granicach polsko-białoruskiej i polsko-słowackiej. Odwiedził wszystkie miejsca, w których stacjonują terytorialsi.
Zakończyli szkolenie i przeszli wszystkie egzaminy. 50 ochotników złożyło dziś w Białymstoku przysięgę na sztandar 1 Podlaskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Jak mówią - chcieli się sprawdzić, ale też na ich decyzję wpłynęła trudna sytuacja na świecie.