Radio Białystok | Wiadomości | Jest protest wyborczy ws. głosowania w gminie Korycin, gdzie wójt wygrał jednym głosem
Ubiegający się o reelekcję wójt gminy Korycin Mirosław Lech mógł stosować nieuczciwe działania podczas kampanii wyborczej. Tak uważa kontrkandydatka wójta Beata Matyskiel, która w drugiej turze wyborów przegrała zaledwie jednym głosem. We wtorek (30.04) kandydatka na wójta gminy Korcyin złożyła w Sądzie Rejonowym w Sokółce protest wyborczy.
Jak mówi Beata Matyskiel - do czasu drugiej tury w gminie zameldowały się osoby niezwiązane z Korycinem, a to mogło zaważyć na wyborach.
Mamy przesłanki ku temu, żeby stwierdzić, ze wybory zostały sfałszowane. Dopisano bardzo dużo osób do spisu wyborców, które nie były zameldowane wcześniej, nie mieszkają w Korycinie, nie mają z Korycinem nic wspólnego. I chociażby wyjaśnienie tej kwestii jest dla nas bardzo ważne. Jest to ważne i dla mnie i dla wszystkich mieszkańców, którzy wciąż pytają i dopominają się co dalej robimy z tym faktem. A więc teraz niech już sąd zdecyduje jaka była prawda. Na tym nam zależy - mówi Beata Matyskiel.
Co jeśli sąd stwierdzi, że doszło do naruszenia przepisów podczas wyborów w gminie Korycin?
W przypadku przypadku stwierdzenia przez sąd okręgowy, że doszło do naruszenia przepisów Kodeksu wyborczego, albo też do zaistnienia przesłanek popełnienia przestępstwa z Kodeksu karnego z działu 31, to znaczy przestępstw przeciwko wyborom, sąd może stwierdzić, że takie wybory są nieważne, wygasić mandat wójta, który został wybrany w takich wyborach oraz postanowić o przeprowadzeniu kolejnych wyborów, a już całą procedurę związaną z kolejnymi wyborami zajmują się organy samorządowe, wojewoda, komisarz wyborczy - wyjaśnia radca prawny Urszula Chociej.
Wybrany na kolejną kadencję dotychczasowy wójt Mirosław Lech jest zaskoczony zarzutami kontrkandydatki i zapewnia, że prowadził uczciwą kampanię. A przypomnijmy - podczas drugiej tury wyborów otrzymał 732 głosy, zaś Beata Matyskiel - 731. Mirosław Lech rządzi w gminie Korycin nieprzerwanie od 1991 roku.