Radio Białystok | Wiadomości | Mikołaj Grynberg, Justyna Kulikowska i Joanna Łępicka laureatami literackiej nagrody im. Wiesława Kazaneckiego
Mikołaj Grynberg za reportaż "Jezus umarł w Polsce", Justyna Kulikowska za poemat "Obóz zabaw" oraz Joanna Łępicka za debiut poetycki "Zeszyt ćwiczeń"- zostali laureatami 33. edycji Nagrody Literackiej Prezydenta Miasta Białegostoku im. Wiesława Kazaneckiego - ogłoszono w piątek (22.03).
Laureaci 33. edycji Nagrody Literackiej Prezydenta Miasta Białegostoku im. Wiesława Kazaneckiego
Nagroda Kazaneckiego jest przyznawana żyjącym twórcom związanym ze środowiskiem artystycznym Białegostoku lub tym, którzy pochodzą z tego miasta, albo ich twórczość jest związana z miastem i regionem i których książki wydano w Białymstoku. Nagroda przyznawana jest w dwóch kategoriach: za najlepszą książkę spośród wszystkich gatunków literackich oraz za najlepszy ogólnopolski poetycki debiut roku.
W tym roku do nagrody zgłoszono ponad 70 pozycji, siedem z nich otrzymało nominację. Nazwiska laureatów ogłoszono w piątek wieczorem podczas uroczystej gali. "Święto literatury w naszym mieście zawsze jest wzruszające" - mówił przed wręczeniem nagród prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski. Gratulował wszystkim nominowanym, dziękował kapitule nagrody. Nawiązał do jednej z nagrodzonych książek "Jezus umarł w Polsce" i powiedział, że w tym roku po raz 33. wręczono nagrodę, to też wiek śmierci Jezusa. "Tym razem umarł w Polsce. Ja myślę, że on zawsze umiera, kiedy dzieje się krzywda komuś słabszemu" - podkreślił.
Reportaż Grynberga "Jezus umarł w Polsce" opowiadający o kryzysie uchodźczym na polsko-białoruskiej granicy kapituła nagrodziła "za umiejętność prowadzenia rozmowy o kryzysie na granicy". "Ta książka to jest książka o szukaniu sojuszników" - powiedział Grynberg odbierając nagrodę. Zaznaczył, że najpierw on stał się sojusznikiem osób, które - jak mówił - "chodziły do lasu ratować życie ludzkie", następnym sojusznikiem był wydawca, a kolejnymi czytelnicy. "Dzisiaj państwo stajecie się nimi" - dodał.
Dziękował za przyznanie tej nagrody. "Ta książka jest też po to, żebyśmy nie zrobili kolejnego błędu w historii, takiego, który już kiedyś zrobiliśmy, że to wszystko zakryjemy i za jakiś czas będzie opowieść o tym jak cała Polska ratowała ludzi w lesie, więc dbajmy o to i mówmy o tym" - podkreślił.
Druga równorzędna nagroda za książkę roku trafiła do poetki Justyny Kulikowskiej za poemat "Obóz zabaw". Autorkę nagrodzono za "stale rosnącą świadomość literacką". Kulikowska w 2022 roku otrzymała nagrodę Kazaneckiego, wówczas za debiut poetycki. W piątek mówiła, że to wyjątkowo bliska dla niej nagroda.
Po raz piąty w historii nagrody Kazaneckiego przyznano nagrodę za ogólnopolski poetycki debiut roku. Po raz pierwszy odebrała ją debiutantka związana z Białymstokiem. Joannę Łępicką nagrodzono "za niezwykłą świeżość i swobodę poetyckich ćwiczeń". Mówiła, że to szczególna dla niej nagroda, bo przyznana w mieście, w którym zaczynała pisać wiersze.
Wysokość nagrody za książkę roku wynosi po 25 tys. zł każda, natomiast wysokość nagrody za debiut poetycki - 15 tys. zł.
Historia nagrody
Nagroda Kazaneckiego przyznawana jest od 1991 roku. W ubiegłym roku nagrodę otrzymało dwóch twórców - Marcin Mokry za tom poetycki "Żywe linie nowe usta" i Anouk Herman za debiut poetycki "Right into pod tramwaj". Wśród dotychczasowych laureatów nagrody są m.in.: Mira Łuksza, Anna Kamińska, Aneta Prymaka-Oniszk, Ignacy Karpowicz, Jan Leończuk, Edward Redliński, Katarzyna Ewa Zdanowicz, Anna Sołbut, Krzysztof Czyżewski, Piotr Janicki, Agnieszka Pajączkowska i Andrzej Stasiuk.
Wiesław Kazanecki
Nagroda im. Kazaneckiego przyznawana jest żyjącym twórcom związanym ze środowiskiem artystycznym Białegostoku lub tym, którzy pochodzą z tego miasta, albo ich twórczość jest związana z miastem i regionem i których książki wydano w Białymstoku. Patron - Wiesław Kazanecki (1939-89), to urodzony w Białymstoku poeta, prozaik i publicysta. Debiutował w 1959 roku. Pierwszy zbiór wierszy pt. "Kamień na kamieniu" opublikował w 1964 r. Prawdziwym sukcesem poety okazał się jednak dopiero wydany w 1969 roku tomik "Portret z nagonką". Krytycy pisali wówczas, że jego wiersze były "świadectwem zmagania się współczesnego poety z zachłanną rzeczywistością, która dawno utraciła swój wymiar etyczny". Pośmiertnie ukazały się m.in. jego "Poezje wybrane", "List na srebrne wesele", "Wiersze ostatnie".