Radio Białystok | Wiadomości | Mieszkańcy Łap organizują charytatywny turniej piłki nożnej - chcą zebrać pieniądze na rehabilitację małego Jasia
To szansa na zobaczenie sportowej rywalizacji, wylicytowanie ciekawych przedmiotów, ale przede wszystkim na wsparcie małego Jasia. Mieszkańcy Łap organizują w sobotę (16.03) charytatywny turniej piłki nożnej pod hasłem "Postawmy Janczeka na nogi".
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Wylicytować będzie można na przykład vouchery na zagraniczne wycieczki, kolację w restauracji, pobyt w SPA, trening ze znanym pięściarzem Kamilem Szeremetą, czy koszulkę i piłkę z podpisem legendy ekstraklasy Tomasza Frankowskiego.
Jak mówią rodzice 3-latka z miejscowości Łapy Dębowina, zebrane pieniądze przeznaczą na rehabilitację chłopca.
Jaś od pierwszych chwil musiał walczyć o życie. Jeszcze w życiu płodowym, w 26. tygodniu ciąży, przeszedł operację z powodu rozszczepu kręgosłupa i przepukliny oponowo-rdzeniowej.
Chłopiec ma stópki końsko-szpotawe, dysplazję bioder oraz inne choroby współistniejące. Jego codzienność nie jest łatwa, ale rodzice Jasia robią wszystko, by chłopiec był w przyszłości silny i niezależny.
Aby tak się stało, potrzebna jest intensywna rehabilitacja, dalsze leczenie i opieka.
Charytatywny turniej piłki nożnej "Postawmy Janczeka na nogi" rozpocznie się w Zespół Szkół Mechanicznych w Łapach w sobotę (16.03) o 10:00 i potrwa do 16:00.
Zagrają w siatkówkę, żeby pomóc potrzebującym. W piątek (15.03) w Suwałkach w II Liceum Ogólnokształcącym odbędzie się Wielki Mecz Charytatywny. Pieniądze z wejściówek i zbiórki podczas imprezy, przeznaczone będą na rzecz Dariusza z Suwałk i Mateusza z Raczek.
To organizacja, która działa już 25 lat. Stowarzyszenie na Rzecz Osób Niepełnosprawnych "Radość Życia" w Dąbrowie Białostockiej od samego początku istnienia prowadzi Warsztat Terapii Zajęciowej dla dorosłych, którzy zmagają się z niepełnosprawnością.
To nierówna walka z przeciwnościami losu, ale poszkodowana dziewczyna, jak też jej rodzina i znajomi się nie poddają. Trwa zbiórka pieniędzy na rzecz Ewy Kuczewskiej z Białegostoku, która ponad trzy lata temu miała poważny wypadek samochodowy.