Radio Białystok | Wiadomości | Przy fragmencie ul. Piasta w Białymstoku brakuje chodników - mieszkańcy Pieczurek walczą o poprawę bezpieczeństwa pieszych
Ulica jest ruchliwa i niebezpieczna, ale brakuje przy niej chodników – tymczasem wiele dzieci musi się nią poruszać w drodze do szkoły. Grupa mieszkańców białostockich Pieczurek prosi o interwencję w sprawie ulicy Piasta. Jak mówią, na niespełna stumetrowym odcinku piesi muszą się poruszać tylko wąskim i zabłoconym poboczem.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Problem, z jakim zwrócili się do nas Słuchacze z Białegostoku dotyczy odcinka ulicy Piasta tuż przy połączeniu z ulicą Włościańską. To jedyna droga łącząca niewielkie osiedle Pieczurki z pobliskim osiedlem Piasta, gdzie między innymi zlokalizowana jest szkoła podstawowa, do której uczęszczają dzieci z Pieczurek.
Sęk w tym, że wspominana ulica Piasta na blisko stumetrowym fragmencie pozbawiona jest jakichkolwiek chodników. Po prostu w pewnym momencie chodnik się kończy, by po ponad 200 krokach znowu się zaczynał, a pomiędzy – i z jednej i z drugiej strony jest tylko błotniste pobocze. Droga jest dość ruchliwa, poruszają się nią też miejskie autobusy dlatego grupa mieszkańców postanowiła zawalczyć o poprawę bezpieczeństwa pieszych.
- Problem jest doskonale znany, ale miasto w tej sprawie ma związane ręce - odpowiada Anna Kowalska z Departamentu Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego w Białymstoku. Teren, na którym brakuje chodnika należy do spółki PKP, która już wcześniej odmówiła władzom miasta nieodpłatnego przekazania terenu na cele inwestycyjne.
Osoby odwiedzające Powiatowy Zespół ds. Orzekania o Niepełnosprawności w Suwałkach skarżą się na brak dedykowanych im miejsc parkingowych. Narzekają, że przez to mają utrudniony dostęp do tej placówki.
Białostoccy radni Prawa i Sprawiedliwości ponownie apelują do prezydenta Tadeusza Truskolaskiego o rozwiązanie problemu hulajnóg z wypożyczalni, porzucanych na chodnikach i placach.
Chcą tam jeździć legalnie i bezpiecznie, a nie po chodniku. Rowerzyści proszą miejskich urzędników, o zmianę organizacji ruchu na wiadukcie Dąbrowskiego w Białymstoku.
Po zamianie chodnika na parking piesi nadal muszą mieć się na baczności - jednak kończą się już prace nad nowym deptakiem w sąsiedztwie. Wracamy do sprawy chodnika przy ulicy Świętojańskiej w Białymstoku, który kilkanaście dni temu został zamieniony na drogę dojazdową i parking.