Radio Białystok | Wiadomości | Kolejną dobę rolnicy blokowali drogi - w piątek utrudnienia były w Marianowie
W piątek (23.02) od 10:00 rolnicy ponowie wstrzymali ruch na drogach w Podlaskiem. Do 15:00 blokowali ruch w Marianowie koło Łomży.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Będziemy protestowali do skutku - mówili rolnicy, którzy przez pięć godzin blokowali drogę krajową nr 61 w Marianowie pod Łomżą. Na traktorach mieli umieszczone transparenty z swoimi postulatami. Sprzeciwiają się wprowadzeniu tzw. Zielonego Ładu i importowi zboża z Ukrainy.
Łomżyńscy policjanci zorganizowali objazdy. Pojazdy ciężarowe nie mogły wjechać do miasta, były kierowane na S8 i DK 61. Pojazdy osobowe mogły ominąć utrudnienia drogami lokalnymi. Na protest przyjechało - według danych organizatora - 250 maszyn rolniczych.
We wtorek rolnicy w całej Polsce zablokowali drogi w ponad 200 miejscach, w tym kilkunastu w województwie podlaskim. Najdłużej protestowano w Boćkach, bo aż trzy doby. Ten protest zakończył się w czwartek przed 16:00.
- Od początku mówimy, że jesteśmy po stronie rolników, tych, którzy dzisiaj protestują - mówił na antenie Polskiego Radia Białystok Stefan Krajewski.
Natychmiastowe dopłaty do zbóż i kukurydzy, depopulacja zwierzyny łownej czy likwidacja zielonego ładu. To tylko niektóre postulaty rolników z kilku podlaskich gmin, którzy poza włączeniem się do ogólnokrajowych protestów, wzięli udział w spotkaniu z wojewodą podlaskim i domagali się we wtorek (20.02) zmian w polskim rolnictwie.
Spore problemy mieli we wtorek (20.02) kierowcy w całej Polsce - protestujący rolnicy ponownie zablokowali drogi. W województwie podlaskim było 14 rolniczych blokad. Dwie blokady (w Jeżewie i Boćkach) blokady zakończyły się dopiero w czwartek.
Około 400 maszyn blokowało w piątek (16.02) przejazd drogą krajową nr 61 w Marianowie, część rolników jeździła też ulicami Łomży. Trwają protesty przeciwko unijnej polityce tzw. Zielonego Ładu czyli ograniczania produkcji kosztem poprawy jakości. Rolnicy domagają się też ograniczeń w imporcie towarów z Ukrainy. Na miejsce protestu przyjechał dziś wiceminister rolnictwa Stefan Krajewski.
Poruszanie się po wielu drogach w regionie w piątek (9.02) może być znacznie utrudnione. O godzinie 10:00 w całej Polsce rozpoczął się strajk generalny rolników, którzy w ramach protestu blokują wszystkie przejścia graniczne z Ukrainą oraz dziesiątki dróg.