Protest w Hajnówce - mieszkańcy są przeciwni projektowi ustawy o Puszczy Białowieskiej

- Jesteśmy przeciwni projektowi i mamy żal, że nikt z nami nie konsultował tej decyzji - podkreślają mieszkańcy.

My mieszkańcy regionu Puszczy Białowieskiej negatywnie oceniamy zaprezentowany 13 lutego 2024 r. w Warszawie projekt ustawy o obiekcie Światowego Dziedzictwa UNESCO Puszcza Białowieska. Od 13 lutego mamy serię reakcji społecznych. Chcemy zwrócić uwagę, że w procesie legislacyjnym nie można pomijać tej społeczności, której stanowione prawo ma dotyczyć. Spotykamy się po to, żeby przedstawić stanowisko mieszkańców, którzy dbają o swoją przestrzeń, życie i miejsce - mówi Bogusław Łabędzki.

- Jesteśmy przeciwni temu szaleństwu, które nam się tutaj szykuje - dodają mieszkańcy Hajnówki.

Projekt ustawy tak naprawdę wprowadza obszar ściśle chroniony na terenie całej Puszczy Białowieskiej. W praktyce zarządzający tym obiektem miałby sam decydować czy mieszkańcy mogliby do niego wejść i gdzie mieliby zbierać np. grzyby czy jagody. Samorządy i społeczność lokalna nie będą miały prawa głosu jak Puszcza Białowieska ma być zarządzana i chroniona - mówi poseł Dariusz Piontkowski.

Mieszkańcy chcą przeprowadzenia lokalnego referendum, a swoje negatywne stanowisko przedstawią parlamentarzystom i prezydentowi RP.

Projekt ustawy o obiekcie Światowego Dziedzictwa UNESCO Puszcza Białowieska powstał przy współpracy z Pracownią na rzecz Wszystkich Istot. Przewiduje likwidację trzech istniejących nadleśnictw - w Białowieży, Hajnówce i Browsku oraz zakaz prowadzenia gospodarki leśnej i łowieckiej w granicach nowego parku. 

Puszcza Białowieska, nazwana w dokumencie obiektem, ma opierać się o już wyznaczone strefy UNESCO. Przejmuje majątek Skarbu Państwa w zarządzie Lasów Państwowych, włącza mienie Białowieskiego Parku Narodowego. Ma dać gwarancję zatrudnienia dla pracowników parków i Lasów Państwowych oraz wyrównać wynagrodzenia.

| red: gl