Radio Białystok | Wiadomości | Białostocki podróżnik przejedzie hulajnogą na płozach ponad 500 km, by pomóc chorej dziewczynce
To ma być nietypowa wyprawa z użyciem nietypowego sprzętu. Podróżnik Paweł Kalinowski zamierza przejechać specjalną hulajnogą z płozami ponad 500 kilometrów, by w ten sposób nagłośnić zbiórkę pieniędzy na kosztowne leczenie chorej białostoczanki.
Niesłysząca od urodzenia 7-letnia dziewczynka czeka na operację, która ma jej w pełni przywrócić słuch.
Julia Jaroma urodziła się z rzadką wadą, między innymi nie ma wykształconych uszu i przewodów słuchowych. Przed rokiem przeszła już pierwszą kosztowną operację, po której zaczęła słyszeć na jedno ucho, teraz potrzebuje kolejnych 500 tys. zł na operację drugiego ucha. Do uzbierania pełnej kwoty rodzinie brakuje jeszcze około 60 tys. zł.
Białostocki podróżnik i nauczyciel Paweł Kalinowski postanowił wesprzeć akcję i by nagłośnić zbiórkę, zamierza w trakcie ferii pokonać Główny Szlak Beskidzki na hulajnodze ze specjalnymi płozami.
Wiem, że to będzie ostra wyrpa, ale nie robię tego dla rekordów czy poklasku. W ten sposób chcę zawróć uwagę na zbiórkę na rzecz Julii, tak by w szybkim czasie uzbierać brakującą kwotę - mówi przed wyprawą Paweł Kalinowski.
Jednak wyprawa nie byłaby możliwa, gdyby nie zaangażowanie Politechniki Białostockiej. Podróżnik poprosił uczelnię, by skonstruowała mu adaptery do płóz, które mógłby zamocować w swojej hulajnodze. Okazuje się, że nikt wcześniej tego nie robił.
Znaleźliśmy rowery z przednią płozą, ale hulajnogi z czterema ruchomymi adapterami - nie - mówi prorektor politechniki Białostockiej profesor Jarosław Szusta.
Zbiórka na leczenie Julii trwa już dwa lata. W sumie na wszystkie zabiegi i koszty leczenia dziewczynka potrzebuje nieco ponad milion złotych. Zdecydowaną większość tej kwoty już udało się uzbierać, aktualnie brakuje zaledwie kilkudziesięciu tysięcy złotych.
To niesamowite, jak wiele życzliwych ludzi spotykamy na swojej drodze, bo tak naprawdę bez takich akcji trudno byłoby zebrać potrzebne pieniądze - mówi mama Julii pani Ewa.
Jeżeli uda się uzbierać pełną kwotę, najprawdopodobniej w maju Julia przejdzie drugą operację w pełni przywracającą słuch.
Zbiórkę na rzecz Julii Jaromy można wesprzeć na portalu siepomaga.pl.