Radio Białystok | Wiadomości | Białostocki senior stracił blisko 50 tys złotych w wyniku telefonicznego oszustwa
Każda informacja związana z naszymi oszczędnościami powinna być dokładnie sprawdzona - przypominają podlascy policjanci. Blisko 50 tys złotych stracił białostocki senior, który uwierzył telefonicznym oszustom, że jego pieniądze w banku są zagrożone.
83-latek, za namową oszustów, przelał swoje oszczędności na tzw. "bezpieczne konto".
Senior odebrał telefon od mężczyzny podającego się za pracownika banku, który powiedział, że ktoś próbował wziąć kredyt na dane 83-latka.
Oszust poinformował go, że jego oszczędności są zagrożone i aby je chronić, musi przelać je na bezpieczne konto. Dzwoniący oszust instruował mężczyznę w wykonaniu wszystkich przelewów. Mając kilka rachunków, senior musiał zgromadzić wszystkie swoje oszczędności na jednym koncie, a następnie przelać je na wskazane przez oszusta konto. Polecił mu również w tytule przelewu wpisać swoje dane. Niczego nieświadomy 83-letni białostoczanin przelał ponad 46 tysięcy złotych. Po zakończonej rozmowie zorientował się, że padł ofiarą oszustwa. Gdy nie mógł dodzwonić się na infolinię banku, zgłosił się do policjantów - mówi mł. asp. Malwina Trochimczuk z białostockiej policji.
Policjanci kolejny raz apelują o zachowanie ostrożności przy podejmowaniu wszelkich decyzji finansowych przez telefon lub Internet.
Jeśli dzwoni pracownik banku i twierdzi, że nasze oszczędności są zagrożone, rozłączmy się i zadzwońmy na infolinię banku, aby zweryfikować tę informację. Pod żadnym pozorem nie podawajmy kodów BLIK, nie autoryzujmy dodania nowego urządzenia do naszego konta i nie przelewajmy pieniędzy na inne wskazywane konto - dodaje mł. asp. Malwina Trochimczuk.
Policjanci proszą też, aby zgłaszać im każdą próbę oszustwa. Można to zrobić osobiście w każdej jednostce policji lub dzwoniąc pod numer alarmowy 112.